Nietrzeźwy 16-latek roztrzaskał BMW. Kluczyki zabrał rodzicom, gdy już spali
Totalnie rozbite BMW, zniszczony słup energetyczny i uszkodzone ogrodzenie posesji. To efekt nocnej „zabawy” nietrzeźwego 16-latka.
Policjanci poinformowali o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na jednej z ulic z miejscowości Siemiatycze. Kierowca BMW stracił panowanie nad samochodem, a następnie z impetem uderzył w słup energetyczny oraz ogrodzenie pobliskiej posesji. Właściciel domu zaalarmowany hałasem wezwał funkcjonariuszy.
Mundurowi, którzy przybyli na miejsce ustalili, że za kierownicą pojazdu siedział pijany 16-latek. Badanie alkomatem wykazało 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. Co więcej - młodzieniec tłumaczył policjantom, że kluczyki do samochodu zabrał bez pytania śpiącym rodzicom.
Patrząc na zniszczenia samochodu, aż trudno uwierzyć, że chłopcu nic się nie stało. Noc spędził on na policyjnym areszcie, gdzie trzeźwiał. Teraz odpowie przed sądem rodzinnym za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, spowodowanie kolizji oraz jazdę bez uprawnień do kierowania.
Przy okazji zdarzenia warto przypomnieć, co grozi w Polsce za jazdę po alkoholu. W przypadku osób pełnoletnich, prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, podlega karze pozbawienia wolności do lat 2 oraz zakazowi prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres co najmniej 3 lat. Jeżeli w wyniku jazdy po alkoholu doszło do wypadku, w którym ktoś doznał obrażeń lub zmarł, kara może zostać zwiększona nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Ponadto, kierowca, który prowadzi pojazd w stanie nietrzeźwości, może również zostać obciążony dodatkowymi kosztami, takimi jak naprawa szkód, odszkodowanie dla poszkodowanych.
W sytuacji, gdy za kierownicą znajduje się nieletni to sprawa trafia do sądu rodzinnego. W takich przypadkach sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów do 21 roku życia.
***