Niespodzianka w kwalifikacjach do GP Bahrajnu
Niemiec Nico Rosberg z teamu Mercedes GP uzyskał czas 1.32,330 i był najszybszy w kwalifikacjach do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Bahrajnu na torze Sakhir, czwartej eliminacji mistrzostw świata F1. Rosberg po raz drugi w karierze wywalczył pole position.
Drugi rezultat - 1.32,584 miał trzykrotny mistrz świata Niemiec Sebastian Vettel (Red Bull), trzeci - 1.32,667 Hiszpan Fernando Alonso z teamu Ferrari, a czwarty - 1.32,762 Brytyjczyk Lewis Hamilton (Mercedes GP).
Hamilton jednak nie wystartuje z drugiej linii, gdyż zostanie przesunięty o pięć pozycji. Powodem kary jest niedozwolona wymiana skrzyni biegów w jego bolidzie, do której doszło po zakończeniu trzeciego treningu.
Także z trzeciej linii nie wystartuje Mark Webber (Red Bull), piąty w kwalifikacjach z czasem 1.33,078. Australijczyk zostanie przesunięty o trzy pozycje, to kara za niebezpieczną jazdę podczas poprzedniego wyścigu o Grand Prix Chin.
Australijczyk 14 kwietnia na torze w Szanghaju omal nie staranował Francuza Jeana-Erica Vergne'a z Toro Rosso-Ferrari. Próbował go wyprzedzić po wewnętrznej, ale był zbyt daleko, by liczyć na powodzenie manewru. W efekcie bolidy się zderzyły, a na tor posypały się fragmenty nadwozi.
Pięć pozycji na starcie za zachowanie podczas GP Chin straci także Meksykanin Esteban Gutierrez z Sauber-Ferrari. Przez swoją nierozważną jazdę uderzył w tył bolidu Adriana Sutila z Force India-Mercedes. W wyniku tego zniszczeniu uległa podstawa dużego skrzydła, a także doszło do wycieku paliwa.
Gdy Niemiec pojawił się na naprawę w alei serwisowej, jego technicy zamiast usuwać awarię musieli gasić płomienie. To oznaczało koniec występu ich kierowcy. Gutierrez był osiemnasty w sobotnich kwalifikacjach, dzięki temu "zapewnił" sobie ostatnie, 22. pole startowe.
W Bahrajnie w pierwszej części kwalifikacji (Q1) niespodzianki nie było. Najlepszy czas uzyskał Alonso, drugi był Vettel, a trzeci Rosberg. Słabo wypadli obaj kierowcy McLarena, Brytyjczyk Jenson Button miał jedenasty czas, Meksykanin Sergio Perez trzynasty. Także formą nie błysnął Fin Kimi Raikkonen z Lotusa - ósmy rezultat i Webber - dziewiąty.
Zaskoczeniem był natomiast zdecydowanie słabszy niż się spodziewano występ Wenezuelczyka Pastora Maldonado (Williams), który był siedemnasty i nie awansował do Q2.
W drugiej części kwalifikacji najszybszy był Vettel, drugi był Rosberg, trzeci Webber, a czwarty Raikkonen. Wielkie szczęście miał Brytyjczyk Jenson Button (McLaren), który rzutem na taśmę "wykręcił" dziesiąty czas i wszedł do rozgrywki finałowej w Q3.
Tam jednak wiele nie zdziałał, był dziesiąty i wyścig rozpocznie z piątej linii razem z Hamiltonem, swoim byłym partnerem z ekipy McLarena, który od 2013 jest w Mercedesie GP, gdzie zastąpił siedmiokrotnego mistrza świata Niemca Michaela Schumachera.
Na starcie do niedzielnego wyścigu w pierwszej linii staną Rosberg i Vettel, w drugiej Alonso i Brazylijczyk Felipe Massa z Ferrari, a w trzeciej Brytyjczyk Paul di Resta oraz Niemiec Adrian Sutil (obaj Force India).