Nie podjudzać narodów!
Niemieccy związkowcy z Opla i włoscy z Fiata sprzeciwiają się zamknięciu zakładów samochodowych i zwolnieniu 18 tysięcy pracowników w Europie i Ameryce Południowej, jeśli dojdzie do wykupu Opla przez Fiata. "Mamy wspólny interes, aby nie zaakceptować zamknięcia fabryk i podjudzania jednego narodu przeciw drugiemu" - oświadczył Klaus Franz, szef związku zawodowego pracowników Opla, na pierwszym spotkaniu organizacji związkowych obydwu krajów we Frankfurcie.
"Jeśli plany Fiata się skonkretyzują, jesteśmy gotowi do wspólnych akcji, nie tylko w Europie, ale i w Ameryce Południowej" - zapowiedział Ensi Masini z włoskiego syndykatu FIOM-CGIL.
Zdaniem Franza, jeśli dojdzie do zakupu przez Fiata niemieckiej filii General Motors, "plany restrukturyzacji przewidują zwolnienie ok. 18 tysięcy pracowników". Dane te znalazły się w projekcie "Football", który Fiat zdementował, a rząd niemiecki uznał za nieaktualny.
Według drugiego dokumentu, na który powołują się związkowcy, o nazwie "Projekt Phoenix", Fiat miałby zamknąć zakłady Opla w Kaiserslautern (zachodnie Niemcy), fabrykę GM Europe w Luton (Wielka Brytania) i w Grazu w Austrii.
"Fabryka Fiata w Pomigliano (w pobliżu Neapolu) miałaby zostać częściowo zamknięta, a fabryka w Fermini Imerese na Sycylii - całkowicie" - powiedział Bruno Vitali, jeden z liderów włoskiego syndykatu FIM-CISL.
Dwie fabryki GM w Ameryce Południowej - w Rosario (Argentyna) i w Sao Jose Cos Campos (Brazylia) - są też przewidziane do zamknięcia - twierdzi niemiecki związek zawodowy IG Metall.
"Projekt Phoenix", przedstawiony rządowi niemieckiemu przez Spółkę Fiat, to plan stworzenia imperium samochodowego obejmującego Europę, Południową Amerykę i Afrykę. Imperium to miałoby wchłonąć w porozumieniu z General Motors jego europejskie zakłady - Opla, Vauxhalla i Saaba, jak również fabryki w Ameryce Południowej i Afryce - podała przed kilkoma dniami agencja Reuters, powołując się na znajomość "całości projektu".