Nie miał prawa przeżyć!

O niewiarygodnym szczęściu może mówić 32- letni Cem Tokac z Turcji, który znalazł się niemal w centrum kolizji między ciężarówką a pociągiem, ale wyszedł cało z tego zdarzenia.

article cover
INTERIA.PL/PAP

Nagranie z wypadku, który został zarejestrowany przez kamerę przemysłową w mieście Mersin, opublikowała w środę turecka agencja Dogan. Do incydentu doszło 25 lutego.

Widać na nim mężczyznę stojącego tuż przed torami, na które wjeżdża ciężarówka. W chwili, gdy znajduje się ona pośrodku przejazdu, z prawej strony uderza w nią pociąg. Ciężarówka zostaje dosłownie zmieciona na bok, a mężczyzna niknie pod jej podwoziem. Upada, ale unika uderzenia, ponieważ znajduje się dokładnie na wysokości luki między kołami pojazdu.

Dalej widać, jak mężczyzna nieruchomo leży na ziemi; po pewnym czasie podbiegają do niego ludzie, by go ratować.

Cem mówi, że nie pamięta wypadku: wydawało mu się, że zapadł w sen, ale kiedy się obudził, leżał na ziemi. Zapowiada, że będzie uważał 25 lutego za swoje drugie narodziny.

"Życie jest naprawdę piękne" - dodaje 32-latek, który w kwietniu bierze ślub.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas