Nie ma już żadnych wątpliwości. Te samochody realnie palą najmniej
Zużycie paliwa to dla wielu kierowców jeden z najważniejszych parametrów samochodu. Nie jest jednak tajemnicą, że oficjalne dane bywają w tej kwestii mało wiarygodne. Dlatego brytyjski serwis „WhatCar?” postanowił przygotować ranking najoszczędniejszych aut, biorąc pod uwagę realne zużycie zmierzone podczas testów.
Problem oficjalnych pomiarów zużycia paliwa dyskutowany jest od wielu lat. Każdy rozumie, że na spalanie wpływa wiele czynników, nie tylko styl jazdy kierowcy, zaś oficjalna procedura musi być ustandaryzowana. Pewne rozbieżności między danymi z broszur, a wynikami uzyskiwanymi realnie, są więc zrozumiałe.
Jednak wraz z pojawieniem się downsizingu, rozbieżności te zaczęły robić się coraz większe. Nieduża pojemność rekompensowana turbodoładowaniem sprawiała, że można było osiągnąć wyraźnie niższe spalanie niż w starszych jednostkach, ale jeśli nie stosowało się zasad ecodrivingu, zwykle znacząco wzrastało. Producenci zaczęli też coraz bardziej projektować swoje silniki z myślą o jak najlepszym dostosowaniu się do procedury pomiarowej, a nie do realnych warunków drogowych. Jednym z przejawów tego było upowszechnienie się systemów start/stop.
Aby urealnić uzyskiwane wyniki, podjęto decyzję o zrezygnowaniu z procedury NEDC na rzecz nowszej WLTP. Cykl pomiarowy, symulujący jazdę w ruchu miejskim, pozamiejskim oraz autostradowym został wydłużony z 20 do 30 minut, a samochody pokonują w tym czasie nie 11, ale 23 kilometry. Te i inne zmiany sprawiły, że zużycie paliwa w oficjalnych broszurach zauważalnie wzrosło i zbliżyło się do uzyskiwanego realnie przez kierowców, ale nadal można spotkać się z wyraźnymi rozbieżnościami.
Świadomi powyższych problemów, redaktorzy serwisu "WhatCar?" postanowili zrobić zestawienie najoszczędniejszych samochodów, na podstawie pomiarów zużycia paliwa, które sami uzyskali podczas ich testowania. Jak zaznaczają, poniższe wyniki osiągnęli jeżdżąc w sposób łagodny i trzymając się ograniczeń prędkości, ale nie wykorzystując żadnych technik ecodrivingu. Chodziło o uzyskanie nie najniższego możliwego spalanie, ale takiego które może osiągnąć każdy kierowca podczas normalnej, codziennej eksploatacji.
Przejechałem 100 km za 24 zł autem ze spalinowym silnikiem. Jak?
Poniższe zestawienie to przegląd najoszczędniejszych samochodów, jakie w ogóle testowali Brytyjczycy, a nie jedynie tych, które są obecnie dostępne w sprzedaży. Podane przez nich dane zestawiliśmy z oficjalnymi wynikami, jakie podają producenci. Daje to dobry ogląd na to, jak bardzo mogą różnić się zapewnienia z broszur od rzeczywistości.
Tym co zwraca uwagę w tym zestawieniu, to sporo modeli Suzuki. Wynika to zapewne z faktu, że wszystkie trzy to nieduże, lekkie pojazdy, napędzane silnikami o niewielkiej pojemności i mocy, a niektóre także wspomagane układem miękkiej hybrydy. Sporym zaskoczeniem jest zwycięstwo Toyoty Yaris Cross nad zwykłym Yarisem, który jest mniejszy i lżejszy (a według oficjalnych danych także wyraźnie oszczędniejszy). Oba modele są ze sobą spokrewnione i korzystają z identycznego układu napędowego. Wytłumaczeniem mogą być nieco inne warunki atmosferyczne, inne natężenie ruchu podczas testu oraz inna osoba za kierownicą.