Nie był wstanie jechać prosto. Miał 2 promile i wiózł 2-letnią córkę
Dzielnicowy z Piątnicy, w trakcie wykonywania swoich zadań, natknął się na nietrzeźwego kierowcę Mercedesa. Mężczyzna był tak pijany, że nawet przez moment nie był w stanie utrzymać prostego toru jazdy. Gdyby mundurowy nie zareagował, ta przejażdżka mogłaby skończyć się tragicznie. Z pijanym kierowcą podróżowało małe dziecko.
Do licznych zatrzymań nietrzeźwych kierowców dochodzi najczęściej w okresie świąt i długich weekendów. Tym razem padło na 37-letniego kierowcę, którego dziwne zachowanie przykuło uwagę patrolującego okolicę policjanta. Dzielnicowy w trakcie służby poruszał się oznakowanym radiowozem za srebrnym Mercedesem, którego chaotyczny tor jazdy wskazywał na to, że kierujący nim mężczyzna może być pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.
Funkcjonariusz bez chwili namysłu przystąpił do działania. Przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych zatrzymał kierowcę starego sedana do kontroli drogowej. Gdy tylko kierujący uchylił szybę, by porozmawiać z mundurowym, z kabiny wydobyła się silna woń alkoholu. Przeprowadzony alkomatem test trzeźwości wykazał, że mieszkaniec powiatu łomżyńskiego miał w chwili kontroli blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
Ostatecznie nie stan kierowcy, a widok 2-letniej dziewczynki na tylnej kanapie, najbardziej rozczulił policjanta. Dziecko zostało natychmiast przekazane pod opiekę mamy, a kierujący autem 37-latek przewieziony na komisariat. Mężczyzna za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie teraz przed sądem. Zgodnie z kodeksem karnym, za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
Jakby tego było mało, za jazdę w stanie nietrzeźwości sąd może nałożyć na kierującego grzywnę w wysokości od 5000 do nawet 60 000 złotych i dopisać do jego konta 15 punktów karnych. Sędzia może również nałożyć na kierującego zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do nawet 15 lat.
***