Nie będzie fuzji Nissana z Renault?

Japoński koncern motoryzacyjny Nissan Motor rozważa przegląd struktury kapitałowej swojego aliansu z Renault - podała w poniedziałek agencja Kyodo. Szefowie firmy podkreślili potrzebę zachowania niezależności każdej z firm i zaprzeczyli doniesieniom o fuzji producentów.

"Prawdą jest, że chcemy dokonać przeglądu struktury kapitałowej" - powiedział cytowany przez agencję prezes Nissana Hiroto Saikawa. Podkreślił, że Nissan będzie "szukał sposobów na utrzymanie aliansu" nawet po przejściu na emeryturę obecnej kadry zarządzającej, w tym Carlosa Ghosna stojącego na czele aliansu Nissan-Renault. Do Nissana należy obecnie 15 proc. udziałów Renault, a francuski producent ma 43,4 proc. udział w Nissanie.

Jak podkreśliła agencja, francuski rząd, do którego należy 15 proc. Renault naciska na fuzję obu firm. Natomiast Ghosn wskazywał ostatnio, że "nie odrzuca pomysłu integracji biznesowej" w ramach aliansu, w skład którego weszliby trzej producenci aut, w tym Mitsubishi Motors.  

Reklama

Tymczasem szef Nissana wskazał w poniedziałek podczas konferencji prasowej poświęconej ogłoszeniu najnowszych wyników finansowych, że "najważniejsze jest zachowanie równowagi między niezależnością każdej z firm a efektywnością aliansu". Zaprzeczył jednocześnie, że Nissan i Renault "rozmawiają na temat ewentualnej fuzji".

Zysk operacyjny Nissana, drugiego pod względem wielkości produkcji wytwórcy aut w Japonii, spadł w roku obrachunkowym 2017 w porównaniu z tym samym okresem poprzedniego roku o 22,6 proc. do ok. 575 mld jenów (5,2 mld dol.). Na pogorszenie wyników wpłynął, jak podano, wzrost cen surowców, a także skandal związany z kontrolą jakości w japońskich fabrykach producenta. Nissan musiał wycofać z krajowego rynku 1,2 mln swych samochodów, po tym, jak pod koniec ub.r. wyszło na jaw, że wbrew przepisom ostateczną kontrolę jakości przeprowadzali pracownicy nie mający do tego odpowiednich uprawnień.   

Jak podano w poniedziałek, zysk netto Nissana zwiększył się o 12,6 proc. do rekordowego poziomu 746,89 mld jenów w roku obrachunkowym 2017 zakończonym w marcu. 

Z przedstawionych danych wynika też, że Nissan sprzedał w omawianym okresie rekordową liczbę 5,77 mln aut - co stanowiło 2,6 proc. wzrost w porównaniu z rokiem poprzednim. Przyczyniły się do tego lepsze wyniki sprzedaży na rynkach rosyjskim i chińskim. Japoński producent szacuje, że w bieżącym roku obrachunkowym sprzeda 5,93 mln samochodów, zaś jego zysk operacyjny za ten okres spadnie o 6 proc. do 540 mld jenów.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy