Najtańsze nowe auto. Ile muszą na nie pracować Polacy, a ile Niemcy?
W obecnych czasach kupno nowego samochodu stanowi nie lada wyzwanie. Galopująca inflacja i wojna w Ukrainie przyczyniają się nie tylko do wzrostu cen artykułów spożywczych i paliwa, ale także ogromnych podwyżek w salonach samochodowych. Postanowiliśmy zatem sprawdzić ile średnich miesięcznych wypłat musi przeznaczyć na zakup nowego pojazdu Polak, a ile np. Niemiec.
Spis treści:
Jak wynika z ubiegłorocznego badania przeprowadzonego przez Europejską Federację Transportu i Środowiska, w ostatnich pięciu latach podwyżki cen samochodów sięgnęły 40 proc. Nawet najtańsze na rynku auta miejskie, które do niedawna można było nabyć w cenach 45-60 tys. zł, obecnie kosztują średnio 25 tys. zł więcej. Przy uwzględnieniu średnich zarobków w naszym kraju, zakup pojazdu z salonu może zatem stanowić nie lada wyzwanie. Jak duże? Postanowiliśmy to sprawdzić na przykładzie Mitsubishi Space Stara - jedynego obecnie samochodu na polskim rynku w cenie poniżej 60 tys. zł.
Mitsubishi Space Star - najtańsze nowe auto na rynku
Mitsubishi Space Star to stosunkowo popularny przedstawiciel pojazdów segmentu A. Model jest oferowany z trzycylindrowym silnikiem benzynowym o pojemności 1,2 litra, który generuje 71 KM i 102 Nm momentu obrotowego. Zainteresowani jego zakupem mogą wybierać spomiędzy trzech dostępnych wersji wyposażenia. W bazowej odmianie japoński mieszczuch kosztuje dokładnie 57 990 zł. Jest to jednak wynikiem obowiązującej obniżki. Przed rabatem pojazd kosztował 62 990 zł.
Co ciekawe u naszych zachodnich sąsiadów samochód ten jest dostępny w podstawowej cenie 11 990 euro, co w przeliczeniu z uwzględnieniem obecnego kursu, daje kwotę ok. 52 tys. zł. Tak - to niemal 6 tys. zł taniej. Należy jednak wspomnieć, że również ta cena jest podyktowana tymczasową obniżką obowiązującą do wyczerpania zapasów. Sugerowana cena detaliczna Space Stara na niemieckim rynku wynosi 13 590 euro, a więc ok. 58 600 zł.
Najtańsze nowe auto. Ile wypłat poświęcą Polacy, a ile Niemcy?
No dobrze, ale jak się powyższe koszty przekładają względem średnich miesięcznych zarobków obywateli oby państw? Według danych opublikowanych przez GUS, w styczniu 2024 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw spadło w stosunku do grudnia 2023 r. o 3,3 proc. i wyniosło 5404 zł na rękę. W tym samym okresie obywatele Niemiec - zgodnie z danymi serwisu finanz.de - zarabiali średnio 2 740 euro na rękę. W przeliczeniu z uwzględnieniem obecnego kursu to niemal 11 800 zł.
Oznacza to, że przeciętny Polak na zakup nowego Mitsubishi Space Stara, z uwzględnieniem obowiązującej obniżki, musi poświecić niemal 11 miesięcznych wypłat. W tym samym czasie nasi niemieccy sąsiedzi podobny zakup sfinalizują już po zaledwie 4 miesiącach. Przyznacie - różnica jest naprawdę duża.
Samochody drożeją, a Polacy i tak kupują
Niestety jednocześnie nic nie wskazuje na to, by sytuacja uległa w najbliższym czasie jakiejkolwiek poprawie. Ceny nowych samochodów w Polsce rosną w gigantycznym tempie, a z najnowszego raportu IBRM Samar wynika, że będzie tylko gorzej. Powodem są nie tylko trudności logistyczne, niedobory oraz zwyżki materiałów, ale też stale wysoki poziom inflacji. Tym bardziej zaskakujące jest to, że pomimo wciąż rosnących cen, Polacy decydują się na zakup coraz droższych i lepiej wyposażonych samochodów. W ubiegłym roku średnia cena zarejestrowanego samochodu sięgnęła poziomu 175 tys. zł. To o ponad 13 proc. więcej niż w roku 2022.