Monte Carlo: Pogodowa ruletka
Już tylko niecały tydzień pozostał do rozpoczęcia pierwszej eliminacji Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Świata - kultowego Rajdu Monte Carlo.
Monte Carlo - z względu na bardzo zróżnicowane nawierzchnie, a także nieprzewidywalność pogody - jest jednym z najtrudniejszym rajdów w mistrzostwach świata.
O tajnikach przygotowania samochodu przed tym rajdem mówił szef zespołu technicznego ekipy Hyundaia - Graham Moore.
- Rajd Monte Carlo jest innym rajdem niż pozostałe. Ma swoją specyfikę. Start do odcinka specjalnego może odbywać się na suchym asfalcie, a za chwilę - po wyjeździe w góry - na trasie może leżeć śnieg czy zalegać lód. Na jednym ustawieniu samochodu czy jednych oponach trzeba więc przejechać przez wszystkie rodzaje nawierzchni. Zadaniem dla mechaników jest więc takie przygotowanie auta, by łatwo prowadziło się w każdych warunkach - mówił Moore.
- Kluczem do sukcesu w Monte Carlo są testy. W tym rajdzie stosujemy opony o czterech różnych wzorach bieżnika, podczas gdy na innych asfaltowych - tylko o dwóch. Przed rajdem zakładamy na samochód każdy z rodzajów opon i sprawdzamy go na każdej nawierzchni. Na podstawie tych danych tworzymy tabelę i wiemy już, jak szybko na danym ustawieniu przejedziemy np. odcinek składający się w połowie z suchego asfaltu, a w połowie ze śniegu.
- Kolejnym kluczowym elementem jest przewidywanie pogody. Jeśli odcinek jest długi mamy nawet w trzech jego miejscach osoby, które na bieżąco podają informacje o pogodzie i nawierzchni. Na tej podstawie dobieramy opony, a do rodzaju opon dostrajamy zawieszenie. Zmiana charakterystyki amortyzatorów zajmuje nam tylko 3 minuty. To jednak nie wszystkie prace, jakie należy wykonać przy samochodzie w strefie serwisowej. Przy zmianie specyfikacji z asfaltowej na śniegową należy również zmienić hamulce. Na śnieg zmieniamy koła z 18-sto calowych na 16. Dlatego musimy dać również mniejsze tarcze hamulcowe. Potrzeba na to 20 minut pracy serwisu. - opowiadał Moore.
- Jeśli wszyscy założą opony mieszane, a ty zdecydujesz się na slicki, są dwie możliwości. Albo będziesz bohaterem, albo będzie to katastrofa. Dlatego właśnie Monte Carlo jest takie interesujące - zakończył Moore.