Mogła się śmiertelnie zatruć, a jechała samochodem!

Dokładnie 4,79 promila alkoholu we krwi miała mieszkanka Ostródy, która jechała krajową "16".

31-latka została zatrzymana przez innego kierowcę, którego zaniepokoiło, że poruszała się slalomem. Teraz kobieta jest już w rękach policji. Grożą jej nawet dwa lata więzienia.

Kompletnie pijana kobieta jechała drogą krajową nr 16. O tym, że podejrzanie często zmienia pasy, zawiadomił policję inny kierowca. Chwilę potem mężczyzna zadzwonił na komendę jeszcze raz, informując, że udało mu się zatrzymać pijaną w sztok kobietę. Odebrał jej kluczyki i zaczekał na policjantów.

Funkcjonariusze, którzy pojechali we wskazane miejsce, przebadali kobietę na zawartość alkoholu w organizmie. Jak się okazało, badanie wykazało 4,79 promila alkoholu w organizmie. Jakby tego było mało, okazało się, że Diana Ł. nie ma uprawnienia do kierowania autem.

Reklama

Za jazdę po pijanemu 31-latka odpowie przed sądem. Mogą jej nawet dwa lata więzienia oraz grzywna za jazdę bez uprawnień.

Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy