"Mirek-handlarz" już nie zarobi. I dobrze? To bardzo zła wiadomość

Chociaż w marcu na rynku wtórnym pojawiła się rekordowa liczba ogłoszeń dotyczących sprzedaży samochodów, wyniki rejestracji jasno wskazują, że własne auto na powrót zaczyna być dobrem luksusowym. Średnio za używany pojazd płacimy dziś już 23 500 zł i nic nie wskazuje na to, by sytuacja miała się wkrótce poprawić.

Maleje import używanych aut. Handlarzy powstrzymują ceny paliw i kurs euro
Maleje import używanych aut. Handlarzy powstrzymują ceny paliw i kurs euroWojtek Laski/East NewsAgencja SE/East News
  • Wojna w Ukrainie zatrzymała importerów używanych aut
  • Liczba rejestracji sprowadzonych pojazdów spadła już o 1/5
  • Używane auto średnio kosztuje dziś już 23,5 tys. zł

Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego podsumował marcowe dane dotyczące pierwszych rejestracji używanych samochodów w Polsce. Jasno wynika z nich, że chętnych na zakup własnych czterech kółek czekają trudne czasy.

Do problemów z podażą podyktowanych kryzysem półprzewodnikowym doszły jeszcze następstwa wojny w Ukrainie - zwyżkujący kurs Euro i skokowa podwyżka cen paliw. W efekcie wielu handlarzy postawiło swoje lawety "na kołki" i postanowiło przeczekać ciężkie czasy. Efekt doskonale widać w liczbie zarejestrowanych w Polsce w marcu po raz pierwszy aut używanych.

Import używanych aut w marcu - rekordowe spadki

Jak wynika z danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, w ubiegłym miesiącu zarejestrowano w Polsce 66 327 sprowadzonych z zagranicy samochodów używanych. To aż o 19,6 proc. mniej niż w marcu roku 2021, gdy wyjazdy po samochody skutecznie hamowały przyjęte przez kraje UE pandemiczne ograniczenia w swobodnym przemieszczaniu się obywateli. Zanotowany w marcu spadek jest ponad dwukrotnie większy niż w lutym, gdy import zmalał w stosunku rok do roku o 9,7 proc.

W sumie od początku roku do Polski sprowadzono nieco ponad 180 tys. używanych aut, czyli o 12,7 proc. miej niż w analogicznym okresie roku 2021.

Pogarsza się też struktura wiekowa sprowadzanych pojazdów. Obecnie prezentuje się ona następijąco:

  • 63,4 proc. ze sprowadzonych w tym roku aut legitymuje się wiekiem powyżej 10 lat,
  • 28,7 proc. ma między 4 a 10 lat,
  • tylko 7,9 proc. ma mniej niż 4 lata.

Stale zmniejsza się też zainteresowanie używanymi autami z silnikami wysokoprężnymi, czego powodów doszukiwać się można m.in. w zapowiedziach dotyczących wprowadzenia w Polsce stref czystego transportu.

Obecnie już tylko 41,4 proc. ogółu sprowadzonych do Polski (styczeń-marzec 2022) pojazdów ma pod maską silnik Diesla. Zdecydowana większość, bo aż 55 proc. zarejestrowanych w tym czasie sprowadzonych aut, napędzana była silnikami benzynowymi. 1,6 proc. tegorocznego importu stanowiły hybrydy, a 1,5 proc. auta wyposażone w instalację gazową. Do 0,3 proc. w ogóle importu wzrósł udział samochodów elektrycznych. W tym roku do Polski sprowadzono 529 tego rodzaju używanych pojazdów.

Odwracanie się rodaków od diesli i duży udział w ogóle importu aut w wieku powyżej 10 lat widać też w rozkładzie dotyczącym norm emisji spalin. Zdecydowana większość ze sprowadzonych w tym roku aut (34,3 proc. ogółu) legitymuje się normą Euro 4.

30,3 proc. sprowadzonych aut może pochwalić się normą Euro 5, a 20,7 proc. - Euro 6.

Trzeba jednak wiedzieć, że co dziesiąte sprowadzone auto (11,8 proc. ogółu) spełnia zaledwie - obowiązującą w Unii Europejskiej od 1997 roku - normę Euro 3.

Średia cena używanego auta znów w górę. Będzie jeszcze drożej

Ciekawie prezentują się też dane dotyczące ogłoszeń i cen pojazdów. Z raportu sieci komisów AAA AUTO opartego na analizie danych dotyczących sprzedaży aut używanych w komisach, na stronach internetowych oraz u dealerów samochodów używanych wynika, że marcu 2022 roku w Polsce na sprzedaż oferowano 231 824 samochody używane, czyli aż o 33 705 aut więcej niż w marcu. Wbrew pozorom - mimo zmniejszonego importu - o tej porze roku nie jest to zaskoczeniem. Handel samochodami zawsze "ożywia się" z nastaniem wiosny.

Dla części sprzedających, którzy - po zimie - dojrzeli do wymiany pojazdu na młodszy, zderzenie się z obecnymi cenami aut używanych może być jednak prawdziwym szokiem. Średnia cena samochodu z drugiej ręki wynosiła w marcu 23 500 zł, czyli o 500 zł więcej niż w lutym. Biorąc pod uwagę kurczący się rynek możemy być pewni, że kolejne miesiące przyniosą w tym względzie nowe rekordy.

***

Moto flesz. Odcinek 32. Dlaczego Polacy nie kupują aut na prąd? 
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas