Miniona zima była najdroższa w historii Krakowa. Kwota robi wrażenie
Krakowski urząd podsumował wydatki, które pochłonęła ostatnia zima. Jak się okazuje – był to rekordowy okres dla stolicy małopolski. Od października do kwietnia wydano w sumie 53,3 mln zł.
Zakończona niedawno zima okazała się najdroższą w historii Krakowa. Jak podaje Polska Agencja Prasowa - Wszystkie działania w ramach "Akcji Zima", trwającej od października do kwietnia, kosztowały krakowski urząd łącznie 53,3 mln zł.
Śnieg w Krakowie sypał w sumie przez 36 dni
Wyliczenia magistratu nie pozostawiają złudzeń. Na 183 dni sezonu zimowego w trakcie 93 dni podejmowane były działania w ramach Akcji Zima, związanej z utrzymaniem miasta. Przez 36 dni występowały opady śniegu, a przez 34 dni oblodzenia. W akcję zaangażowane były wszystkie miejskie służby - łącznie do utrzymania stanu dróg i chodników było delegowanych 265 jednostek, w tym 73 duże solarki.
Najdroższy okazał się grudzień
Wyjątkowo trudny okazał się grudzień. Z uwagi na duże opady śniegu i pojawiające się oblodzenia, działania w tym miesiącu były podejmowane przez łącznie 26 dni. Wtedy też odnotowano najwyższy przyrost pokrywy śnieżnej w ciągu ostatnich 10 lat oraz największą liczbę dni z opadem śniegu. Grudzień był także zimniejszy niż w poprzednich latach - średnia miesięczna temperatura powietrza była znacznie niższa od średniej 10-letniej dla tego miesiąca.
10 ton piasku i 5 tys. metrów sześciennych solanki wykorzystano w Krakowie
Łączny koszt prac w tym miesiącu wyniósł urząd miasta 29,3 mln zł, czyli więcej niż cały sezon zimowy 2021/2022 (28,1 mln zł).
W ciągu miesiąca spadło ponad dwukrotnie więcej opadu, niż wynosi średnia wieloletnia dla grudnia. W większości były to opady śniegu przy utrzymujących się bardzo niskich temperaturach powietrza.
Łącznie do utrzymania miasta wykorzystano blisko 28 tys. ton soli drogowej, prawie 5 tys. metrów sześciennych solanki, ponad 10 ton piasku i 514 ton chlorku wapnia.
***