Miejski cadillac

Niestety, zwłaszcza na rynku amerykańskim, kryzys nie odpuszcza. Chociaż widać już światełko w tunelu, sytuacja wciąż jest bardzo poważna.

Jak poważna? Na tyle, by amerykańscy producenci wzięli się za projektowanie samochodów miejskich. Cokolwiek, miałoby to oznaczać...

Na salonie samochodowym w Los Angeles swoją wizję pojazdu miejskiego zaprezentował Cadillac. Co z tego wyszło?

Urban Luxury Concept - bo tak właśnie nazywa się nowe auto - zaprojektowany został w Los Angeles zgodnie z nurtem stylistycznym Cadillaca, w myśl którego samochody muszą być nie tylko ogromne, ale i kwadratowe. W jednobryłowym nadwoziu (całkowita nowość u Cadillaca) odnajdziemy więc mnóstwo ostrych kantów, niewielkie, pionowe światła i mnóstwo metalicznych dodatków.

Reklama

Co ciekawe, samochód mierzy zaledwie 3,835 m długości, czyli tyle ile większość wózków sklepowych w amerykańskich marketach. Pasażerowie nie powinni jednak narzekać na ciasnotę - rozstaw osi to aż 2467 mm, czyli o ponad 6 cm więcej, niż miało to miejsce w kompaktowym golfie III generacji.

Zgodnie z panującą w Stanach modą samochód postawiono na ogromnych, 19 calowych felgach ze stopów lekkich.

Do napędu tego pojazdu Cadillac opracował specjalny układ hybrydowy. Głównym źródłem mocy jest 1,0-litrowy, benzynowy silnik o trzech cylindrach. Jednostka wykorzystująca układ start&stop współpracuje z niewielkim silnikiem elektrycznym, który jest w stanie odzyskiwać energię w czasie hamowania.

Póki co nie wiadomo, czy samochód ma szansę wejść do produkcji.

Zostań fanem naszego profilu na Facebooku. Tam można wygrać wiele motoryzacyjnych gadżetów oraz już niebawem... samochód na weekend z pełnym bakiem! Wystarczy kliknąć w "lubię to" w poniższej ramce.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Cadillac
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy