McDonald's numer 500 z drukarki 3D. Rewolucyjna technologia w Polsce
Drukarki 3D znajdują coraz to nowe zastosowania. Ich popularność rośnie chociażby wśród miłośników klasyków, którzy dzięki technologii druku 3D sami odtworzyć mogą np. zniszczone elementy wnętrza pojazdu. Niewykluczone, że - za sprawą drukarek 3D - w niedalekiej przyszłości powstawać będą też obiekty techniczne na tzw. MOPach, czyli Miejscach Obsługi Podróżnych.
Firma Atlas poinformowała, że dzięki wspólnej pracy Laboratorium Badawczo-Rozwojowego w Łodzi oraz Działu R&D Domieszek do Betonu w Piotrkowie Trybunalskim udało jej się stworzyć mieszankę betonową do druku 3D.
Kilka dni temu po raz pierwszy zastosowano ją w praktyce. Przy okazji budowy pięćsetnej restauracji McDonald’s w Polsce, z wykorzystaniem potężnej drukarki REbuild V3, na placu budowy od podstaw wydrukowano jeden z obiektów gospodarczych.
Budynek gospodarczy z drukarki 3D w trzy dni
W tym przypadku chodzi o restaurację w Wyszkowie, która rozpoczęła działalność w połowie maja bieżącego roku. To jubileuszowy 500. obiekt sieci w Polsce. Pierwsza z amerykańskich restauracji uruchomiona została w naszym kraju 17 czerwca 1992 roku.
Czas drukowania zależy od wielu czynników, szczególnie od parametrów zaprawy/betonu ale również warunków atmosferycznych. Ten konkretny obiekt wydrukowaliśmy w 3 dni. Codziennie po 1m wysokości ściany - informuje w mediach społecznościowych firma Atlas.
"Wydrukowanie" budynku wymagało postawienia "rusztowania", stanowiącego solidne oparcie dla samej "głowicy" drukarki. W grę wchodzą przecież ogromne masy.
Mało który kierowca zdaje sobie sprawę, że standardowy betonowóz (zwany popularnie "gruszką") o pojemności 9m3 waży z reguły więcej niż załadowany "tir", czyli zestaw o długości 17 metrów. Metr sześcienny betonu, w zależności od klasy materiału, oznacza masą między 1,6 a nawet 2,5 tony.
Niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości technologia druku 3D znajdzie zastosowanie chociażby w budowie garaży indywidualnych.
***