​Masz światła dzienne? Ale masz też mijania!

Wszystkie nowe samochody wprowadzane na rynek mają już fabrycznie zamontowane światła do jazdy dziennej (tzw. DRL - Day Running Lights). W Polsce wielu kierowców światła takie - o różnej jakości wykonania - montuje również własnym sumptem do starszych samochodów.

Ich zaletą jest mniejsze obciążenie akumulatora i alternatora. Same światła, wykonane w technologii LED, potrzebują mniej energii, dodatkowo nie świecą się światła tylne czy podświetlenie deski rozdzielczej. Dodatkowo światła takie zapalają się równo z silnikiem, teoretycznie  nie ma więc zagrożenia mandatem za brak świateł.

Kierowcy samochodów z DRL-ami popełniają jednak kolosalny błąd. Uważają bowiem, że skoro światła te noszą nazwę "dzienne" to znaczy, że można je używać bez zastrzeżeń w porze dziennej. A to bzdura.

Reklama

Światła DRL powinny być stosowane jedynie podczas dobrej przejrzystości powietrza, a więc w dzień i przy dobrej pogodzie. Mgła czy deszcz oznaczają konieczność włączenia świateł mijania (we mgle, w zależności od warunków jazdy - również przeciwmgielnych).

W art. 30.1. Prawa o ruchu drogowym czytamy, że: "Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność w czasie jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami". W ust. 1 ustawodawca dodaje, że na prowadzącym pojazd ciąży wówczas obowiązek "włączenia świateł mijania lub przeciwmgłowych przednich albo obu tych świateł jednocześnie". Zwracamy uwagę na sformułowanie "inne przyczyny". Te oznaczać mogą m.in... smog!

Tymczasem w Polsce nagminnym widokiem są samochody poruszające się podczas dużych opadów na światłach dziennych. Takie auto nie tylko jest gorzej widoczne z przodu, ale również niemal zupełnie niewidoczne od tyłu, gdzie nie świecą się wówczas żadne światła, a gdzie dodatkowym utrudnieniem jest mgła wodna powstające z wody podrywanej z asfaltu przez opony!

Warto również pamiętać, że nie zawsze warto zdawać się na automatykę. Co prawda zwykle czujnik zmierzchu reaguje prawidłowo i w deszczu włącza światła mijania, ale jeśli zawiedzie, to przed policjantem nie będzie to żadne tłumaczenie. 

Warto zapamiętać: jeśli pada - włączamy światła mijania! To szczególnie istotne teraz, jesienią, gdy deszczowych dni będzie coraz więcej.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy