Mam do sprzedania BMW, sprawne, jeżdżące
"Do sprzedania BMW 330D 03 r. 120 tys. mil oryg. Przebieg, Auto 100% sprawne, jeżdżące . Auto w idealnym stanie. Silnik igła!!!!"
"Mam do sprzedania piękną Alfę Romeo 166 z silnikiem 2.0 TS z 99 roku, samochód jest w stanie idealnym. Posiada on na wyposażeniu: climatronic, duża nawigacja, 4x elektryczne szyby, elektryczne sterownie foteli, elektryczne lusterka, podgrzewane fotele, skórzana tapicerka, ABS, oryginalna tylna roleta, zmieniarka cd, wspomaganie kierownicy, 2x airbag, xenon. Autko posiada delikatny design m.in. 17" felgi (1000 euro, posiadam paragon), progi, dokładka przedniego zderzaka, brewki firmy zender, wlot powietrza na masce, sportowy układ wydechowy puszczony na dwie strony, delikatnie przyciemnione szyby, słupek z dodatkowymi zegarami, latem zostały wymienione wszystkie płyny, zrobiony kompletny rozrząd oraz zabezpieczenie antykorozyjne podwozia. Samochód nie jeżdżony zimą oraz w dni deszczowe, garażowany. Auto czyste i bardzo zadbane. Sprzedaję z bólem serca gdyż potrzebuję pilnie gotówki."
"Honda civic. Stan lalka, samochód absolutnie bezwypadkowy, niemalowany, po wszystkich opłatach, gotowy do rejestracji".
Tak mniej więcej wyglądają przeciętne ogłoszenia o sprzedaży używanych samochodów w Polsce. Jest jednak miejsce, gdzie nie spotkacie anonsów z informacjami o "absolutnej" bezwypadkowości oferowanych pojazdów, o stanie "lalka" i "igła", o przeznaczeniu "tylko dla konesera" i o pochodzeniu aut z garaży niemieckich emerytów. To serwis ogłoszeniowy dla milionerów, w którym obok ofert o sprzedaży ekskluzywnych posiadłości, luksusowych jachtów, helikopterów, odrzutowców czy superkosztownych zegarków znajdziecie również bogaty wybór propozycji kupna samochodów z najwyższej półki.
Co powiecie na przykład na ferrari enzo, rocznik 2003, od pierwszego właściciela? Przebieg 12 300 km. Ostatni przegląd w 2010 r. Przyspieszenie od 0 do 100 km/godz w 3,6 sekundy. Zużycie paliwa... Cóż, trochę wysokie - średnio 23 litry na 100 km. Cena: jedyne 880 000 euro plus VAT.
Są chętni? Nie ma? Wolicie przedstawiciela motoryzacji niemieckiej? Proszę bardzo. Porsche 911 turbo S. Praktycznie nówka, bo z 2001 r. Ledwie 1260 km na liczniku. Czarny lakier karoserii, czarna skóra wewnątrz, radio satelitarne, podgrzewane przednie fotele itd. "Ten samochód ma wszystko, czego oczekujesz od porsche" - zachwala właściciel, który chce za swoje cudo 159 900 dolarów. Ponieważ jest mieszkańcem USA, więc do powyższej kwoty Europejczyk musi doliczyć jeszcze cło, akcyzę i podatek VAT.
Coś bardziej reprezentacyjnego? No to może biały bentley continental flying spur z potężnym, dwunastocylindrowym silnikiem benzynowym. Opis wyposażenia auta i wystroju jego wnętrza można skwitować krótko: "Cuda, panie, cuda...". Samochód pochodzi z produkcji ubiegłorocznej, ma 3300 km przebiegu, napęd na cztery koła, automatyczną skrzynię biegów i został wystawiony z ceną 184 500 dolarów. Można ją uznać za przystępną, gdyż identyczny model prosto z salonu kosztuje ponad 217 000 USD.
W serwisie jameslist.com z pewnością znajdą też coś dla siebie miłośnicy pojazdów zabytkowych. Co powiecie choćby na rolls-royce'a phantom II henley roadster z nadwoziem wykonanym z... wypolerowanej na błysk blachy miedzianej. Ten imponujący, idealnie odrestaurowany samochód z 1930 r. jest wyposażony w górnozaworowy sześciocylindrowy silnik benzynowy o pojemności 7668 ccm i czterobiegową skrzynię biegów. Tak, to prawdziwe "auto dla konesera". Również z powodu ceny: 330 000 euro. Sporo, ale przy dużej kumulacji w totka i równie dużej fantazji właściciela szczęśliwego kuponu... Czemu nie?
Jeszcze większej kumulacji i jeszcze większej fantazji wymagałoby kupno srebrnego bugatti veyrona pur sang, jednego z pięciu wyprodukowanych aut tak oznaczonej wersji (to nosi numer 1). Rocznik 2008, przebieg 4500 km. Cena: 2 000 000 euro. Tak, to nie pomyłka: dwa miliony euro.
W chwili przygotowywania tego tekstu w serwisie jameslist.com doliczyliśmy się ogółem 11 bugatti veyron, 161 lamborghini, 630 porsche, 455 ferrari, 567 mercedesów, a także np. 8 samochodów marki Koenigsegg (m.in. model CCX za ok. 1 075 000 euro). Przy opisie wielu oferowanych do sprzedaży pojazdów figuruje skrót P.O.R, czyli "price on request" - cena do uzgodnienia (lub podawana na wyraźne życzenie zainteresowanych). Taka adnotacja widnieje na przykład przy pięknym pagani zonda F 7.3 V 12 coupe clubsport (2006 r., przebieg 20 500 km). Szary, z żółtym wnętrzem... No dobrze, nie potrafimy się oprzeć, by nie dodać: "stan lalka".