"Malutka eksplozja" LPG?

Rzecznik prasowy BOR, Dariusz Aleksandrowicz potwierdził informację podaną przez internetowe wydanie "Gazety Wyborczej", że żona ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego - Anne dostała ochronę BOR po sobotniej eksplozji samochodu, którym jechała.

Rzecznik prasowy BOR, Dariusz Aleksandrowicz potwierdził  informację podaną przez internetowe wydanie "Gazety Wyborczej", że żona ministra spraw  zagranicznych Radosława Sikorskiego - Anne dostała ochronę BOR po sobotniej eksplozji  samochodu, którym jechała.

Do eksplozji samochodu żony szefa MSZ, doszło w sobotę ok. godz. 20 w Józefowie pod Warszawą. Anne Applebaum jechała sama terenowym jeepem. Zatrzymała się, bo zaniepokoiły ją dźwięki dochodzące spod maski samochodu. Gdy wysiadła, nastąpił wybuch, który poważnie zniszczył samochód. Żonie ministra nic się nie stało. W niedzielę rano składała zeznania na policji.

Rzecznik BOR powiedział, że minister spraw wewnętrznych na czas wyjaśnienia tego całego zdarzenia przyznał żonie min. Sikorskiego ochronę BOR. Podkreślił jednocześnie, że ochrona ta została przydzielona tylko do wyjaśnienia całej tej sytuacji.

Reklama

Rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji, Maciej Karczyński powiedział, że policja została poinformowana o awarii samochodu, którym jechała kobieta.

"Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, stwierdziliśmy, że prawdopodobnie została uszkodzona instalacja gazowa, na skutek czego mogła powstać malutka eksplozja" - uważa Karczyński. Dodał, że w tej chwili policja sprawdza i wyjaśnia okoliczności zdarzenia.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: żona | Radosław Sikorski | LPG | BOR
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy