Makabryczny wypadek na A14. Kierowca Porsche doznał dekapitacji (18+)
Wypadek kierowcy Porsche miał miejsce na niemieckiej autostradzie A14. Jego świadkami byli polscy kierowcy. Prowadzący Porsche doznał dekapitacji. Zginął na miejscu. Opis wydarzenia jest drastyczny.
Spis treści:
Dekapitacja na autostradzie. Wypadek Porsche
Na autostradzie A14 w Niemczech doszło do tragicznego w skutkach i wyjątkowo drastycznego wypadku, w którym zginął kierowca Porsche 911 Carrera Cabriolet. Jak wynika z relacji świadków, auto wyprzedzało dwa samochody ciężarowe i wpadło w poślizg i z impetem uderzyło w bariery energochłonne.
Siła uderzenia była tak duża, że kierowca Porsche doznał dekapitacji (ucięcia głowy). Zginął na miejscu. Poniższe nagranie jest przepełnione - co zrozumiałe - emocjami. Pada w nim wiele niecenzuralnych słów.
Wypadek Porsche. Dekapitacja kierowcy
Do wypadku kierowcy Porsche doszło 17 listopada około 1:00 nad ranem na autostradzie A14 w kierunku Drezna w okolicy węzła Halle-Peissen.
Dokładne szczegóły wypadku Porsche na autostradzie A14 są ustalane. Na nagraniu widać, że po wypadku auto nadal sunęło przed siebie.
Lokalna policja prowadzi śledztwo w sprawie zdarzenia i nie podaje szczegółów na jego temat. Autostrada A14 na odcinku, na którym doszło do wypadku, była przez kilka godzin zamknięta. Droga w kierunku Lipska została przywrócona do ruchu dopiero około godziny 7:30.
Kierowcy ucięło głowę. Nowe szczegóły wypadku
AKTUALIZACJA 18.11. 16:13
W sieci pojawiają się (niepotwierdzone oficjalnie) nowe wersje wypadku Porsche, podczas którego kierowcy ucięło głowę. Rzekomo biorące udział w zdarzeniu osoby, przewożące ponadnormatywny transport, opowiadają, że kierowca Porsche rozpoczął wyprzedzanie w chwili, w którym kierowcy pojazdów towarzyszących transportowi starali się zamknąć drogę. To wtedy kierowca Porsche miał zacząć wyprzedzanie.
Podczas manewru miał zahaczyć o wystający z element transportu. To to uderzenie, a nie zetknięcie z barierami energochłonnymi, miało doprowadzić do dekapitacji. Ta wersja zdarzeń nie została jednak oficjalnie potwierdzona.