LPG rekordowo drogie. A będą kolejne podwyżki!

Tegoroczny wrzesień będzie się źle kojarzył kierowcom, bo koszty tankowania rosły w nim z tygodnia na tydzień. Ceny na stacjach zbliżają się do historycznych rekordów i wszystko wskazuje na to, że już w najbliższych tygodniach zostaną one pobite.

Jako pierwszy nowe historyczne maksima cenowe powinien ustanowić autogaz, ale benzyna i diesel nie zostają daleko w tyle. Coraz droższa ropa naftowa i słabnąca w relacji do dolara złotówka jasno wskazują kierunek zmian cen na stacjach paliw w Polsce.  

Jak wynika z analizy e-petrol.pl hurtowe ceny paliw w mijającym tygodniu wyraźnie rosły i notowania oleju napędowego pierwszy raz w historii (!) przekroczyły poziom 4 700,00 zł/metr sześcienny. Dzisiaj diesel w rafineriach kosztuje średnio 4 727,40 zł/metr sześc. i jest o ponad 200 złotych droższy niż w ubiegły piątek. Benzyna 95-oktanowa w tym samym czasie podrożała o 183,80 zł i w cennikach krajowych producentów metr sześcienny tego paliwa kosztuje dzisiaj średnio 4 655,40 zł.  

Reklama

Koniec września przyniósł wyraźny wzrost detalicznych cen oleju napędowego i autogazu. Diesel podrożał o 8 groszy i w tym tygodniu jego średnia cena w notowaniu e-petrol.pl to 5,69 zł/l. Autogaz kosztuje 6 groszy więcej i jego aktualna cena - 2,87 zł/l. Oznacza to, że wyrównany został właśnie historyczny rekord z początku 2012 roku. Powoli, ale systematycznie, drożeje też benzyna i w tym tygodniu jej średnia ogólnopolska cena po wzroście o 2 grosze znalazła się na poziomie 5,84 zł/l. Nadchodzący tydzień również nie zapowiada się optymistycznie. Eksperci są zgodni co do tego, że w najbliższym czasie kierowcy powinni przygotować się na kolejne podwyżki.

Specjaliści od rynku paliw zwracają jednak uwagę, że w poniedziałek spotykają się przedstawiciele krajów tworzących porozumienie OPEC+, czyli członkowie Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową oraz niezrzeszeni w niej uczestnicy, tacy jak Rosja - będą oni musieli zadecydować, czy w warunkach, z jakimi obecnie mamy do czynienia na rynku światowym założone przez OPEC tempo znoszenia produkcyjnych limitów nie mogłoby zostać przyspieszone. Jak na razie planowane jest zwiększenie wydobycia o 400 tys. baryłek dziennie w listopadzie i grudniu. Wśród przyczyn możliwej zmiany nastawienia wymienia się np. rosnące ceny gazu ziemnego, które mogłyby skłaniać producentów energii do przestawienia się z gazu na ropę, o ile ta będzie dostępna w cenach rosnących wolniej.

e-petrol.pl/Interia.pl

***

Dowiedz się więcej na temat: ceny paliw | cena paliwa | podwyżka cen paliwa | gaz LPG | LPG | ceny lpg | tankowanie LPG
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy