Loeb dla INTERIA.PL: Nie znam Polaków!
Sebastian Loeb i Daniel Elena przyjechali na Mazury poznać specyfikę polskich szutrów przed zbliżającym się Rajdem Polski.
To ich pierwsza wizyta w Polsce i od razu po przyjeździe rozpoczęli jazdy testowe.
Reporter INTERIA.PL miał możliwość przeprowadzenia krótkiej rozmowy z Sebastianem Loebem i Markiem Nawareckim, który odpowiedzialny jest za public relations fabrycznego, rajdowego zespołu Citroena.
Loeb: Na razie niewiele widziałem. Słyszałem, że ten rajd trochę przypomina Finlandię, ale za wcześnie na porównania. Skoro odbędą się tu mistrzostwa świata , to odcinki na pewno są ciekawe. Niestety , nie znam ani jednego polskiego kierowcy rajdowego, więc trudno o koleżeńskie rady. O przepraszam. Znam Marka Nawareckiego, który pracuje w naszym zespole, a kiedyś startował w polskich rajdach. Zresztą Marek za chwilę usiądzie obok mnie na prawym fotelu... Może jutro, po kolejnym dniu testów , będę mógł więcej powiedzieć...
Marek Nawarecki: Jazda z pięciokrotnym rajdowym mistrzem świata to wielka frajda. To człowiek niezwykły, posiadający wyjątkowe umiejętności. Trudno ogarnąć i zrozumieć to , co dzieje się z samochodem rajdowym prowadzonym przez Sebastiana. To rajdowa magia! Ogromnie się cieszę, że ten wielki sportowiec pokaże się polskiej publiczności podczas Rajdu Polski, ósmej eliminacji mistrzostw świata.
To najlepszy ambasador marki Citroen.