Legendarna marka po 80 latach przestaje produkować samochody. To koniec?
Jaguar już od dawna deklarował zredukowanie liczby oferowanych modeli, ale teraz wykonał jeszcze bardziej radykalny krok. Dawna angielska marka postanowiła całkowicie wstrzymać produkcję i sprzedaż nowych aut - również na Wyspach Brytyjskich.
Spis treści:
Jaguar kończy sprzedawać samochody w ojczyźnie
Jaguar postanowił zakończyć sprzedaż nowych samochodów w Wielkiej Brytanii. Wszystkie auta, które są w brytyjskich salonach, zostaną sprzedane, natomiast nie będzie kolejnych - poinformowało BBC. Marka zamierza wznowić swoją działalność, już jako producent oferujący wyłącznie samochody elektryczne, w 2026 roku. "To w dużej mierze część naszego przemyślanego planu ogłoszonego w 2021 r. w ramach naszej strategii Re-Imagine, która zakłada radykalną zmianę wizerunku marki Jaguar" - stwierdził Patrick McGillycuddy, dyrektor zarządzający JLR UK w rozmowie ze wspomnianym już brytyjskim nadawcą publicznym.
Jaguar wycofa z rynku większość modeli. Zostanie z jednym
Warto jednak zdać sobie sprawę, że ta informacja nie do końca powinna nas zaskakiwać. Owszem sam fakt całkowitego zakończenia sprzedaży w ojczyźnie robi wrażenie, ale trzeba pamiętać, że Jaguar już od dawna prowadzi dość radykalny proces transformacji w markę oferującą wyłącznie auta zasilane prądem. W lipcu 2024 roku pojawiły się informacje, z których wynikało, że szef Jaguara, Adrian Mardell, poinformował inwestorów, iż do końca roku producent wycofa pięć swoich modeli.
I tak też się stało, Jaguary I-Pace oraz E-Pace właśnie kończą swój żywot, a produkcja F-Type, XE i XF, już się zakończyła.
W 2025 roku jedynym autem ze znakiem Jaguara, które wciąż będzie można kupić, ma być F-Pace, czyli SUV produkowany od 2016 roku. I model będzie jednak stopniowo znikał z oferty.
Wycofanie się z produkcji jest bardzo ryzykownym zagraniem. Marka nie zamierza bowiem całkowicie zniknąć, po dwóch latach ma powrócić, ale jako producent luksusowych i znacznie droższych modeli.
Jaguar pokazał nowe logo. Jakie będą nowe auta?
Jaguar odsłonił pierwsze karty w związku ze swoim nowym wizerunkiem. Marka zaprezentowała nową identyfikację wizualną, w tym nowe logo. Nowe auta mają być tworzone w ramach filozofii o nazwie Exuberant Modernism.
Więcej na temat identyfikacji wizualnej brytyjskiej marki mamy dowiedzieć się na początku grudnia. Wówczas na Miami Art Week zaprezentowana zostanie "fizyczna manifestacja" nowego języka stylistycznego, co według Automotive News Europe oznacza pokazanie dwudrzwiowego auta koncepcyjnego. Portal informuje również, że spółka JLR, do której należy Jaguar, pracuje nad repozycjonowaniem marki. Brytyjczycy nie chcą już rywalizować z takimi markami jak BMW, Audi czy Lexus, ale chcą iść wyżej, w kierunku Bentleya czy Aston Martina. Dlatego ceny nowych modeli mają być przynajmniej dwukrotnie wyższe niż obecnie. Producent zakłada, że sprzedaż znacznie się zmniejszy, ale jednocześnie firma zacznie zarabiać na swoich samochodach.
Pierwszym modelem marki w nowym wcieleniu ma być czterodrzwiowy samochód klasy GT. Spekuluje się również, że kolejnymi będzie duże auto z trzema rzędami siedzeń oraz "prawdopodobnie" limuzyna przeznaczona dla członków rodziny królewskiej.
Plan Jaguara jest bardzo ryzykowny. Już samo zniknięcie z rynku na dwa lata to rozwiązanie karkołomne. A przecież marka planuje powrót z samochodami znacznie droższymi niż obecnie, a więc skierowanymi do zupełnie innej grupy klientów. Czy to ma prawo się udać? Czas pokaże.