Legalizowali skradzione samochody. Z grupą współpracowali nawet urzędnicy

Funkcjonariusze straży granicznej we współpracy z CBŚP oraz policjantami z Komendy Wojewódzkiej w Rzeszowie zatrzymali kilkanaście osób zamieszanych w działalność grupy zajmującej się legalizacją skradzionych samochodów. Wśród jej członków znaleźli się nawet pracownicy starostwa.

Grupa przestępcza zajmowała się legalizacją skradzionych samochodów.
Grupa przestępcza zajmowała się legalizacją skradzionych samochodów.Stanislaw BielskiEast News

Na pierwszy trop działalności grupy przestępczej funkcjonariuszom straży granicznej udało się wpaść w 2021 roku. W tym właśnie roku na podkarpackich przejściach granicznych z Ukrainą doszło do pierwszych zatrzymań samochodów, które zostały skradzione na terytoriach państw Unii Europejskiej.

Grupa przestępcza legalizowała skradzione samochody

Proces legalizacji polegał na rejestrowaniu skradzionych aut w wydziale komunikacji na podstawie fałszywych, a także skradzionych blankietów dowodów rejestracyjnych państw Unii Europejskiej. Grupa dbała również o wystawianie pojazdom zaświadczeń o rzekomych badaniach technicznych, mimo że aut fizycznie nawet nie było w kraju. Potwierdzaniem fałszywych informacji zajmowali się diagności pracujący na jednej ze stacji działających w Przemyślu.

Sprawa prowadzona była pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie, a ze strażą graniczną współpracowali nad nią funkcjonariusze CBŚP oraz policjanci z Komendy Wojewódzkiej w Rzeszowie.

Jak ustaliły służby, działalność grupy przestępczej trwała od stycznia 2018 roku.Straż Graniczna 

W działalność grupy przestępczej zamieszani byli nawet urzędnicy starostwa

Wskutek prowadzonych działań udało się ustalić, że nielegalna działalność grupy trwała od stycznia 2018 roku, a na jej czele stało dwóch Polaków. Byli to mieszkańcy Podkarpacia w wieku 51 i 33 lat. Członkami grupy było sześciu obywateli Polski (również będący mieszkańcami Podkarpacia), w tym diagności oraz pośrednik, który łączył z nimi grupę. W ramach organizacji działały także osoby pochodzące z innych państw.

Służby ustaliły, że z grupą współpracowali również urzędnicy Wydziału Komunikacji Starostwa Powiatowego w Jarosławiu. Ich zadaniem było ułatwianie całego procesu rejestracji skradzionych pojazdów.

Członkowie grupy przestępczej zatrzymani przez służby

Decyzją prokuratora, funkcjonariusze trzech współpracujących ze sobą służb zatrzymali na Podkarpaciu 13 osób. Wśród nich znaleźli się szefowie grupy, urzędnicy starostwa, a także diagności. W trakcie przeszukania zabezpieczono kilkadziesiąt segregatorów z dokumentami, tablice i dowody rejestracyjne, telefony, komputery, a także środki finansowe w różnych walutach, których łączna wartość wyniosła ponad pół miliona złotych.

Wobec siedmiu osób prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego. Na wniosek prokuratora sąd zdecydował się, by pozostali trafili na 3 miesiące do aresztu. Na tym jednak sprawa się nie kończy. Służbom udało się ustalić kolejne kilkadziesiąt skradzionych samochodów.

***

Nowy Ford Explorer oraz walka Niemiec o auta spalinowe. Moto Flesz odc. 83INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas