Leapmotor będzie sprzedawać tanie auta. Pierwsza partia płynie do Europy
Leapmotor to chińska marka samochodów elektrycznej, udziały w której jakiś czas temu nabył Stellantis. Dzięki niej koncern zamierza oferować w Europie tanie samochody elektryczne. Teraz poinformowano, że z Szanghaju wyruszyła pierwsza partia aut przeznaczonych dla Starego Kontynentu.
Leapmotor to chiński producent samochodów elektrycznych, którego 21 proc. udziałów nabył w 2023 roku Stellantis. Obie firmy utworzyły następnie spółkę Leapmotor International, w której 51 proc. udziałów przypadło właśnie międzynarodowemu koncernowi. Zadaniem tej spółki jest oferowanie elektrycznych aut chińskiej marki poza granicami Państwa Środka.
Kilka dni temu szef Stellantisa, Carlos Tavares, zapowiedział, że do Europy zmierza już pierwsza partia samochodów spod znaku Leapmotor licząca 800 egzemplarzy. Dyrektor generalny koncernu nie poinformował jednak, o które modele dokładnie chodzi. Teraz w oficjalnym komunikacie Stellantis zdradził więcej szczegółów.
Z portu w Szanghaju wyruszyły egzemplarze obu modeli, które początkowo trafią do oferty na Starym Kontynencie. Pierwszy z nich to miejski model T03. Liczy on 3,6 m długości i w zależności od wersji oferuje 95 lub 109 KM. Energię czerpie z akumulatora o pojemności 36,5 kWh. Producent deklaruje, że zasięg samochodu według norm WLTP wynosi 265 km.
Oprócz niego do Europy zmierzają również pierwsze sztuki modelu C10. To mierzący 4,7 m długości SUV segmentu D, pierwsze auto chińskiej marki przeznaczone do globalnej sprzedaży. Auto wyposażone jest w napęd elektryczny o mocy prawie 230 KM. Samochód dysponuje zasięgiem do 420 km według norm WLTP.
Pierwsza partia płynąca do Europy nie będzie ostatnią. Stellantis zapowiada, że w nadchodzących miesiącach przewidziane są kolejne dostawy. Samochody nie będą jednak wyłącznie transportowane bezpośrednio z Chin. Będą również wyjeżdżać z europejskich zakładów, także z Polski. W czerwcu 2024 r. koncern potwierdził rozpoczęcie montażu testowych egzemplarzy modelu T03 w fabryce w Tychach. Montaż w Europie ma znaczenie m.in. z uwagi na unijne cła na samochody elektryczne z Chin.
Choć samochody będą wyjeżdżać z polskiego zakładu, póki co Polacy nie będą mogli kupić ich w swoim kraju. Stellantis planuje, że sprzedaż początkowo będzie ograniczona do dziewięciu rynków - Francji, Włoch, Niemiec, Holandii, Portugalii, Belgii, Grecji i Rumunii. Ruszyć ma ona we wrześniu 2024 roku. Planuje się, że do końca roku na Starym Kontynencie będzie działać 200 punktów sprzedaży samochodów marki Leapmotor. Do 2026 r. natomiast liczba ta ma wzrosną do nawet 500. Producenci deklarują, że wkrótce oferta modelowa chińskiej marki zostanie powiększona. W ciągu najbliższych trzech lat co roku do sprzedaży ma wchodzić co najmniej jeden model.