Ładowanie w 10 minut i zasięg 500 km. Rewolucja w autach elektrycznych

Zainteresowanie autami elektrycznymi zauważalnie spada, a najnowsze dane rynkowe nie napawają w tym względzie optymizmem. Powodem są nie tylko wysokie ceny aut bateryjnych i wciąż kiepsko rozwinięta infrastruktura, ale też problemy z ich niewystarczającym zasięgiem i wydłużonym czasem ładowania. Na szczęście koncerny motoryzacyjne nie osiadają na laurach i stale pracują nad wyeliminowaniem powyższych trudności.

Ładowanie w 10 minut i zasięg 500 km. Rewolucja w autach elektrycznych / Fot. zeekrglobal @Instagram
Ładowanie w 10 minut i zasięg 500 km. Rewolucja w autach elektrycznych / Fot. zeekrglobal @Instagram  

Przykładem może być należącą do koncernu Geely, chińska marka Zeekr, której inżynierowie już od pewnego czasu pracują nad innowacyjnym akumulatorem litowo-żelazowo-fosforanowym. Rozwiązanie wyposażone w 800-woltowy moduł zdolny do obsługi superszybkiego ładowania, ma w znaczącym stopniu przyczynić się do skrócenia czasu ładowania samochodów elektrycznych, a tym samym pomóc rozwiązać jeden z największych problemów dotykających elektromobilność.

Nowe baterie dla elektryków. Szybsze ładowanie i większe bezpieczeństwo

Dzięki zastosowaniu nowo opracowanych materiałów i uproszczonej konstrukcji, wykorzystanie objętości nowego zestawu akumulatorów sięga 83,7 proc. - czyli więcej niż w przypadku rozwiązań proponowanych przez konkurentów. Ponadto baterie charakteryzują się wysokim poziomem bezpieczeństwa. Według oficjalnego komunikatu - nowe akumulatory są "niezwykle ognioodporne" i nie eksplodują w przypadku wystąpienia nawet ekstremalnego ciśnienia. Potwierdzać to mają testy przeprowadzone w temperaturach dochodzących do nawet 700 stopni Celsjusza.

Największą zaletą innowacyjnego rozwiązania ma być wspomniana zdolność do szybkiego ładowania. Baterie Zeekr będzie można ładować z mocą wynosząca nawet 500 kW, co pozwoli na uzupełnienie energii w pojazdach elektrycznych producenta od 10 proc. do 80 proc. w ok. 10 minut. Konkretnie w ciągu 10,5 minuty. Co więcej - nawet w przypadku wystąpienia niskich temperatur dochodzących do -10 stopni Celsjusza, ładowanie nowych akumulatorów ma wynosić maksymalnie 30 minut.

Rozwiązanie zadebiutuje wraz z tegorocznym modelem Zeekr 007

Innowacyjne baterie mają zadebiutować w tegorocznym modelu Zeekr 007, którego realny zasięg na maksymalnym ładowaniu powinien wynieść ok. 680 kilometrów. Wspomniane 10-miuntowe ładowanie pozwoli z kolei na uzupełnienie energii wystarczającej do przejechania niemal 500 kilometrów. Wynik bez wątpienia imponujący, jednak trzeba mieć świadomość, że sama technologia szybkiego ładowania akumulatorów to nie wszystko.

Problemem mogą okazać się ładowarki, które na obecną chwilę w większości przypadków oferują moc do 350 kW. Jeśli zatem rynek miałby czerpać maksymalne korzyści z rozwiązania zaprezentowanego przez chińskiego producenta, konieczna może się okazać aktualizacja dotychczasowej infrastruktury. W oficjalnym komunikacie Zeekr podkreśla jednak, że zdaje sobie sprawę z tego problemu i już teraz planuje podwoić liczbę własnych stacji ultraszybkiego ładowania. Dotychczas w Chinach funkcjonuje 500 takich obiektów, do 2026 roku firma chce obsługiwać ich ponad 10 tys.

Volvo szuka ponad 400 Polaków do pracy. Szef oddziału zdradził, kogo potrzebująINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas