Kultowy model opuszcza Europę. Jego miejsce zajmą elektryki
Volkswagen Polo, jeden z kultowych modeli niemieckiego producenta, znika z Europy. Co prawda wciąż będzie w niej oferowany, ale już nie produkowany. Polo, jest z europejskich bestsellerów, będzie płynął do na Stary Kontynent z południowej Afryki.
Spis treści:
Volkswagen Polo nie będzie produkowane w Europie. Zastąpią go elektryki
Volkswagen Polo nie będzie już produkowany w hiszpańskiej fabryce niemieckiego koncernu znajdującej się w Pampelunie. Samochody przeznaczone na rynek europejski będą wyjeżdżać z taśm fabryki Kariega w Republice Południowej Afryki. Jest to dość znacząca zmiana, ponieważ niewielki model niemieckiego producenta był produkowany w Hiszpanii przez czterdzieści lat.
Czym w takim razie będą zajmować się pracownicy zakładu w Pampelunie? Miejsce Polo zajmą dwa nowe elektryczne crossovery koncernu - Skoda Epiq oraz Volkswagen ID.2all SUV. Samochody mają charakteryzować się przystępną, jak na auta zasilane prądem, ceną. Model czeskiej marki w standardowej specyfikacji ma kosztować ok. 25 tys. euro. Produkcja aut ma rozpocząć się w 2026 roku.
Sprzedaż Volkswagena Polo w Europie
Według wstępnych danych firmy Dataforce (96 proc. sprzedaży) Volkswagen Polo, obecny w ofercie niemieckiej marki od 1975 roku, zajął ósme miejsce na liście najpopularniejszych samochodów w sierpniu 2024 roku w Europie (Unia Europejska, kraje EFTA, Wielka Brytania). W minionym miesiącu sprzedano 10 394 egzemplarze, co oznacza w wzrost o 26,9 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Polo pokonało takich konkurentów jak Peugeot 208 czy Toyota Yaris. Do lidera, czyli Dacii Sandero (15 050 sprzedanych egzemplarzy w sierpniu), jednak mu daleko. W zestawieniu całorocznym wynik niemieckiego modelu jest jednak znacznie gorszy. Wynik 90 107 sprzedanych w Europie egzemplarzy w okresie styczeń - sierpień daje Polo dopiero 20 lokatę.
Volkswagen planuje zwolnienia w Niemczech
Volkswagen niezmiennie stara się inwestować w rozwój samochodów elektrycznych. Z drugiej jednak strony to właśnie niskie zainteresowanie autami na prąd, szczególnie w Niemczech, czyli kluczowym rynku Europy, doprowadziło do kryzysu w niemieckiej branży motoryzacyjnej. Z danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów w sierpniu 2024 roku sprzedaż elektryków wyniosła 27 tys. egzemplarzy. Względem analogicznego okresu roku poprzedniego oznacza to spadek aż o 69 proc.
W efekcie Volkswagen szuka oszczędności, które pozwoliłyby mu przejść przez proces elektryfikacji. Niemiecki producent rozważa drastyczną redukcję zatrudnienia w swoich zakładach w Niemczech. Przedstawiciele spółki tłumaczą to koniecznością utrzymania konkurencyjności. Według niemieckich serwisów branżowych Volkswagen planuje wycofać się z szeregu umów pracowniczych. Na liście miała znaleźć się gwarancja zatrudnienia do 2029 roku w sześciu zakładach. Źródła informują, że pracę może stracić nawet 30 tys. pracowników.