"Kubica ujął skromnością"

Ten kraj wydał wspaniałych kierowców rajdowych i Formuły 1, w której Kimi Raikkonen jest mistrzem świata i liderem tegorocznej rywalizacji. Jeszcze nie tak dawno na torach dominował Mika Hakkinen.

Nic też dziwnego, że w Finlandii wyścigi Formuły 1 cieszą się ogromną popularnością, a co za tym idzie ich uczestnicy są bardzo znani i popularni.

"Finowie najpierw nazwisko Kubica wymawiali "Kubika", ale szybko nauczyli się poprawnego brzmienia - powiedział mistrz olimpijski w siatkówce Włodzimierz Sadalski, który od blisko trzydziestu lat mieszka i pracuje w tym kraju. - Jest w chwili obecnej najpopularniejszym polskim sportowcem i jednym z najbardziej rozpoznawalnych Polaków w Finlandii".

Jego nazwisko, jak mówi Włodzimierz Sadalski, bardzo często pojawia się w fińskich mediach. "Najpierw było ogromne zdziwienie skąd w Polsce, kraju bez tradycji w sportach motoryzacyjnych, wziął się taki talent Formuły 1 - powiedział Włodzimierz Sadalski. - Swoim znajomym tłumaczę, że po latach komunizmu gonimy świat w każdej dziedzinie i niebawem dorównamy najlepszym w innych dziedzinach".

Reklama

O ogromnych możliwościach Kubicy wielokrotnie wypowiadał się Mika Hakkinen. "Hakkinen uprzedza fanów Kubicy, że sam talent nie wystarczy - mówi Włodzimierz Sadalski. - Liczy się bolid, którym się jeździ oraz cały team. Jego zdaniem Kubica powinien daleko zajść".

Robert Kubica, co podkreśla mistrz olimpijski, ujął Finów swoją skromnością, a w tym kraju bardzo ceni się tę cechę charakteru. "Media podkreślają jego rozsądne wypowiedzi przed i po starcie - powiedział Włodzimierz Sadalski. - Opinie w wywiadach są bardzo wyważone. Nie ma w nich buńczuczności".

Włodzimierz Sadalski nazwał Finlandię "krajem o dużej kulturze motoryzacyjnej". "Młodzi chłopcy bardzo wcześnie siadają za kierownicą i uczą się nie tylko jazdy, lecz wszelkich potrzebnych, dobrych zachowań na drodze - powiedział. - Bardzo dużo jeżdżą po leśnych drogach o szutrowej nawierzchni stąd też później kierowcy fińscy nie mają sobie równych w tej rywalizacji w mistrzostwach świata".

W niedzielę w Barcelonie rozegrany zostanie kolejny wyścig o mistrzostwo Formuły 1 o Grand Prix Hiszpanii. W klasyfikacji generalnej prowadzi obrońca tytułu Kimi Raikkonen z 19 pkt. Robert Kubica jest czwarty 14 pkt.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy