Kubica najpierw wsiądzie do bolidu GP2?

Wielu dziennikarzy i kibiców zastanawiało się, czy korzystając z okazji Robert Kubica pojawi się w ten weekend w padoku toru w Monako.

Robert mieszka zaledwie pół kilometra od pętli legendarnego toru
Robert mieszka zaledwie pół kilometra od pętli legendarnego toruInformacja prasowa (moto)

Menedżer Polaka Daniele Morelli wykluczył taką możliwość. Robert mieszka zaledwie pół kilometra od pętli legendarnego toru, a jego publiczne pojawienie się na pewno wlałoby nieco otuchy w serca stęsknionych kibiców.

W rozmowie ze szwajcarskim dziennikarzem Rogerem Benoitem, Morelli poinformował, aby się tego nie spodziewać.

- Nie będzie go w padoku. Wrzawa byłaby zbyt duża, nawet jeśli Robert nie korzysta już z wózka i stawia pierwsze kroki. Mogę powiedzieć, że używa już prawą dłonią długopisu - mówił Włoch, dodając, że każdego dnia Robert przechodzi 5-godzinną rehabilitację.

Morelli ustosunkował się także do słów Gerarda Lopeza, który stwierdził, iż Robert nie pojedzie już w tym sezonie w wyścigu, choć nie jest wykluczony jego udział w piątkowym treningu.

- Kiedy Robert wróci, zrobi to aby walczyć o podia, a nie jeździć w piątki. To w najmniejszym stopniu nie jest naszym planem. Krokiem w tym kierunku mógłby być testy auta GP2, kiedy będzie na to gotów - dodał. (f1.pl)

Dodajmy, że kilka dni temu Robert Kubica był w Krakowie w odwiedzinach u rodziny.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas