Kubica jak ... mnich!
Ciekawą sylwetkę wicelidera klasyfikacji generalnej Formuły 1 - Roberta Kubicy zaprezentował tygodnik "Przekrój". Po analizie osobowości Roberta wyszło wiele podobieństw kierowcy F1 do mnicha!
Popularny tygodnik cytuje znanego eksperta sportów motorowych - Włodzimierza Zientarskiego, który uznał, że słowem najlepiej charakteryzującym Kubicę jest "skoncentrowany".
- On ma niebywałą umiejętność filtrowania wszystkiego, co przechodzi przez jego głowę - uważa Zientarski. - Tam nie zostaje nic, co nie jest mu potrzebne do osiągnięcia celu. To jest człowiek, który całkowicie panuje nad swoją psychiką.
"Przekrój" dodaje, że jeszcze w innych aspektach Kubica podobny jest do mnicha. Chociażby dlatego, że nigdy w życiu nie pił alkoholu, bo alkohol nie jest mu potrzebny do tego, nad czym się koncentruje. Tygodnik zwraca uwagę na to, że Robert jest religijny. "Napis >Jan Paweł II< usunął z kasku dopiero po tym, jak o stosunek do wiary zbyt nachalnie zaczęli nagabywać go dziennikarze. Nie lubi rozgłosu i zawzięcie chroni swoją prywatność - do Monte Carlo, gdzie mieszka od niedawna, przeniósł się paradoksalnie dla spokoju - w Krakowie nie mógłby wyjść na spacer do parku albo usiąść w kawiarni, bo wszędzie polowali na niego fotoreporterzy" - czytamy w "Przekroju".
Pismo zwraca też uwagę na fascynację Roberta rajdami samochodowymi. Zresztą nie przez przypadek w 2004 r. Robert gościnnie wziął udział w Rajdzie Barbórki. "Rajdy są bliskie jego potrzebie radosnego i częstego jeżdżenia" - uważa "Przekrój".
Niewykluczone, że dla samochodów młody Kubica porzuci Formułę 1. - Mam pewne cele i nie jest sekretem, że na długo w F1 nie zagoszczę - powiedział Robert na konferencji w Warszawie.
Więcej w "Przekroju".