Kto odejdzie z BMW Sauber?

"Jak tak dalej pójdzie, Kubica będzie miał nowego kolegę w zespole" - takich opinii na stronach internetowych poświęconych Formule 1 jest coraz więcej - czytamy w "Fakcie".

W dotychczasowych pięciu wyścigach Kubica był cztery razy przed Niemcem, a gdyby nie zderzenie z Kazuki Nakajimą w Australii, mogło być 5:0.

- To przegrywanie z Kubicą już mnie denerwuje - przyznał Nick w ostatnią sobotę.

Niedawno Mario Theissen, szef BMW, stwierdził, że nie musi mieć Niemca w zespole. To ewidentne ostrzeżenie pod adresem Heidfelda. Takich problemów nie ma Polak. Jego zatrudnieniem zainteresowane są też inne zespoły, ale szefowie BMW podkreślają, że mają prawo pierwsi podpisać z nim umowę na kolejny sezon. To oznacza, że bez zgody BMW Kubica dopiero w 2010 roku mógłby zmienić team.

Reklama
Fakt/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy