Koronawirus. Amerykańskie zakłady nie staną
Trzy największe koncerny samochodowe USA - General Motors, Ford i Fiat Chrysler - uzgodniły we wtorek ze związkiem zawodowym UAW częściowe zamknięcie fabryk, dłuższe przerwy między zmianami i inne posunięcia mające zapobiec całkowitemu wstrzymaniu produkcji z powodu zagrożenia koronawirusem.
Uzgodniono też kroki mające zapobiec, lub ograniczyć do minimum, bezpośrednie kontakty między pracownikami.
Związkowcy z UAW (United Auto Workers) osobno wynegocjowali porozumienie z każdym z trzech koncernów. Negocjacje rozpoczęto na żądanie członkowie związku, którzy zaczęli skarżyć się, iż dalsza praca narazi ich na niebezpieczeństwo zarażenia koronawirusem.
Wcześniej związek domagał się całkowitego zamknięcia fabryk na dwa tygodnie aby zabezpieczyć swoich członków przed koronawirusem.
Przewodniczący UAW Rory Gamble poinformował członków związku, że koncerny nie chciały zgodzić się na całkowite wstrzymanie produkcji. Związek dał im dwudniowe ultimatum, które upłynęło we wtorek południu.
Ford, General Motors i Fiat Chrysler zatrudniają ok. 150 tys. pracowników w kilkudziesięciu zakładach i magazynach części w całym kraju, głównie na uprzemysłowionym Środkowym Zachodzie.