Kompletnie pijany zamknął licznik w dostawczaku

Trzy promile alkoholu w organizmie miał 29-latek, który prowadząc Fiata Fiorino przekroczył dozwoloną prędkość o 101 km/h w obszarze zabudowanym. Pirat drogowy został zatrzymany przez policję w miejscowości Wielgie (Łódzkie). Grozi mu do dwóch lat więzienia.

Na skrajnie nieodpowiedzialnego kierowcę natrafił w poniedziałek patrol wieluńskiej drogówki.

"W trakcie służby w miejscowości Wielgie przy użyciu laserowego miernika prędkości kontrolowali kierowców niestosujących się do obowiązujących ograniczeń prędkości. Około godziny 10 zatrzymali do kontroli kierowcę, który w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h poruszał się z prędkością 151 km/h" - przekazała st. asp. Katarzyna Grela z Komendy Powiatowej Policji w Wieluniu. Podczas kontroli funkcjonariusze wyczuli od zatrzymanego 29-latka alkohol. Badanie alkomatem w jego organizmie wykazało 3 promile alkoholu.

Reklama

Warto dodać, że zatrzymany jechał Fiatem Fiorino, który występuje w dwóch wersjach silnikowych, mających prędkość maksymalną, ledwie przekraczającą 150 km/h. Dwie pozostałe miały problemy z przekroczeniem 160 km/h. Osiągnięcie zarejestrowanej przez radar prędkości musiało być więc nie lada wyzwaniem, szczególnie w stanie w jakim znajdował się kierowca.

Kierowca musi liczyć się z utratą prawa jazdy na okres dłuższy niż trzy miesiące. Odpowie przed sądem za przestępstwo kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara nawet do 2 lat więzienia, wysoka grzywna oraz wieloletni zakaz kierowania pojazdami. 29-latek nie uniknie również odpowiedzialności za popełnione wykroczenie przekroczenia dopuszczalnej prędkości

***

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy