Kompletnie pijany kierowca uciekał policjantom

​Policjanci białostockiego oddziału prewencji wspólnie z funkcjonariuszami z wydziału patrolowo - interwencyjnego w wyniku krótkiego pościgu i szybko zorganizowanej blokady drogi zatrzymali pijanego kierowcę volkswagena.

Patrolujący miasto policjanci z białostockiego oddziału prewencji zostali poinformowani, że od strony osiedla Leśna Dolina w kierunku centrum jedzie volkswagen, którego kierowca może być nietrzeźwy.

Chwilę później policjanci zauważyli opisany pojazd w rejonie skrzyżowania ulicy Popiełuszki i Hetmańskiej. Jednak, gdy funkcjonariusze próbowali natychmiast zatrzymać auto do kontroli, kierujący nim mężczyzna nie zareagował na sygnały nakazujące zatrzymanie i jechał dalej.

Rozpoczął się pościg, o całej sytuacji powiadomione zostały także inne patrole. Nadjeżdżający akurat z drugiej strony tunelu policjanci z wydziału patrolowo - interwencyjnego, współpracując ze ścigającymi funkcjonariuszami, szybko zablokowali drogę uciekinierowi.

Po chwili, tuż za tunelem, na skrzyżowaniu z ulicą Składową, golf został zatrzymany. Okazało się, że jego kierowca był pijany. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie.

30-latek stracił już prawo jazdy, za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem. Grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

Reklama


Policja
Dowiedz się więcej na temat: pijani kierowcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy