Kolejna obowiązkowa nalepka. Dostanie ją każdy nowy samochód

W Niemczech wszystkie nowe samochody sprzedawane są z etykietami podobnymi do tych, które widzimy na sprzęcie AGD. Wydaje się być tylko kwestią czasu, gdy staną się one wymogiem ogólnoeuropejskim.

Etykiety energetyczne samochodów wprowadzono w Niemczech w 2004 roku, a od 2011 roku oparte są na skali kolorów. Ich idea, była taka sama, jak w przypadku dobrze znanych w Polsce etykiet umieszczanych na sprzętach AGD - miały umożliwić łatwe porównanie efektywności energetycznej, czyli tego, jak kosztowne jest użytkowanie danego sprzętu.

Absurdalne zasady wyznaczenia klasy energetycznej

Pomysł wydawał się sensowny, jednak wiadomo, że diabeł tkwi w szczegółach, a samochody to nieco bardziej skomplikowane urządzenia niż lodówka czy zmywarka. Dlatego szybko okazało się, że niemiecki system etykietowania był daleki od doskonałości. Podstawowy zarzut dotyczył tego, że wyliczając efektywność energetyczną brano pod uwagę nie tylko emisję CO2, ale również masę samochodu. W efekcie duże SUV-y otrzymywały lepszą klasę niż małe miejsce samochody. 

Reklama

Było to absurdalne, dlatego w lutym 2024 roku w Niemczech uchwalono nowelizację rozporządzenia o etykietowaniu samochodów i weszła ona w życie 1 maja. Co się zmieniło?

Nowe etykiety energetyczne samochodów

Każdy rodzaj napędu będzie miał osobną etykietę, tworzoną według różnych kryteriów. W efekcie samochody napędzane benzyną, olejem napędowym, hybrydy plug-in, auta wodorowe i elektryczne będzie można łatwo porównać między sobą. Jakie jeszcze nowe informacje znajdziemy na etykiecie?

  • Pojawiła się informacja o kosztach związanych z emisją CO2 samochodu (od emisji zależy podatek od samochodów w Niemczech)
  • Skala kolorów opiera się już na bezwzględnej emisji CO2, masa pojazdu nie jest już uwzględniana
  • Hybrydy plug-in mają podwójne oznaczenie, które uwzględnia emisję CO2 podczas jazdy z akumulatorem naładowanym i rozładowanym
  • Emisja CO2 przypisana do samochodu jest tożsama z emisją wynikającą z cyklu WLTP, która jest nieco bardziej zbliżona do rzeczywistości niż dawniej stosowany cykl NEDC.
  • Pojawiła się informacja o emisji CO2 (wg WLTP), średnim zużyciu paliwa lub energii, a dla samochodów elektrycznych i hybryd plug-in - o zasięgu
  • Informacja o kosztach paliwa lub energii przy rocznym przebiegu na poziomie 15 tys. km

Od czego zależy kolor na etykiecie?

W efekcie nowa etykieta jest dość skomplikowana i pełna danych. Dlatego najważniejsza będzie skala barw. Opiera się ona na siedmiu klasach od A (najbardziej ekologiczne) do G (najmniej ekologiczne). Samochód jest przypisywany do klasy wyłącznie na podstawie emisji CO2:

  • Klasa A - emisja 0 g CO2/na km
  • Klasa B - emisja 1-95 g CO2/na km
  • Klasa C - emisja 96-115 g CO2/na km
  • Klasa D - emisja 116-135 g CO2/na km
  • Klasa E - emisja 136-155 g CO2/na km
  • Klasa F - emisja 156-175 g CO2/na km
  • Klasa G - emisja powyżej 176 g CO2/na km

Zgodnie z nowymi przepisami etykieta energetyczna ma być umieszczana w widocznym miejscu na każdym nowym samochodzie przeznaczonym do sprzedaży. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy