​Kierowcy zbojkotowali stacje z droższym gazem. Ceny zaczęły spadać

Kierowcy w Dagestanie skutecznie obniżyli ceny gazu. W mediach społecznościowych nawoływali do bojkotu stacji benzynowych, które drożej sprzedawały paliwo. W rezultacie ceny zaczęły spadać.

Kierowcy w Dagestanie skutecznie obniżyli ceny gazu. W mediach społecznościowych nawoływali do bojkotu stacji benzynowych, które drożej sprzedawały paliwo. W rezultacie ceny zaczęły spadać.

Pod koniec stycznia na mediach społecznościowych pojawił się film ukazujący różnicę cen paliw na stacjach benzynowych w stolicy Dagestanu Machaczkale i stolicy Czeczenii Groznym. W tym pierwszym mieście litr gazu kosztował średnio 20 rubli (ok. 1,16 zł), podczas gdy w sąsiedniej republice - 13,50 (ok. 0,80 zł) rubli.

Kierowcy zaczęli masowo udostępniać film i nawoływać do bojkotu stacji benzynowych, które - ich zdaniem - bezprawnie zawyżały cenę paliwa.

W efekcie po około dwóch tygodniach ceny paliwa na stacjach benzynowych w Machaczkale spadły średnio o 5 rubli (ok. 30 groszy). 

Reklama


RMF24
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy