Kierowcy! Teraz warto zatankować do pełna

Drugi tydzień z rzędu tanieją paliwa na polskich stacjach - zarówno benzyna, jak i olej napędowy są najtańsze od początku kwietnia. Zdaniem analityków na dalsze obniżki raczej nie można liczyć.

To już raczej koniec obniżek cen paliw
To już raczej koniec obniżek cen paliwWłodzimierz WasylukEast News

Mijający tydzień przyniósł dalsze obniżki cen paliw. W skali tygodnia benzyna Pb95 potaniała średnio o 6 gr na litrze i kosztowała 4,59 zł za litr. O 6 gr. mniej płaciliśmy za litr oleju napędowego, którego średnia krajowa cena to obecnie 4,41 zł. Z kolei autogaz potaniał 3 grosze do poziomu 2,09 zł za litr.

Analitycy BM Reflex przewidują, że nadchodzącym tygodniu ceny się nie zmienią. Tanieć może jeszcze autogaz.

"Hurtowe ceny diesla i benzyn w kraju od połowy kwietnia spadły ponad 26 gr. na litrze netto. Mijający tydzień przyniósł wyhamowanie tempa obniżek cen i pierwsze od kilkunastu dni podwyżki. Benzyna i diesel podrożały na rynku hurtowym w skali tygodnia odpowiednio 5 gr na litrze netto" - napisali w piątkowym komentarzu.

Jak zauważyli, spadki cen paliw w kraju wyhamowały w ślad za odbiciem cen ropy naftowej. Notowania lipcowej serii kontraktów na ropę Brent, po chwilowym spadku w rejon 46,60 dolarów za baryłkę, powróciły do poziomu 51 dol.

"Rynek ma jednak problem z kontynuacją korekty wzrostowej. To co niepokoi rynek, to kwestia cierpliwości OPEC w sytuacji, kiedy powoli traci udział w światowym rynku ropy naftowej, a perspektywa nieco wyższych cen zachęca do inwestycji w sektor wydobycia w innych regionach świata. Chodzi głównie o Amerykę Płn. Według najnowszego raportu Amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej (EIA), produkcja ropy w USA wzrośnie w tym roku do średniego poziomu 9,31 mln baryłek dziennie, natomiast do początku IV kwartału 2018 roku osiągnie poziom 10,22 mln baryłek dziennie. Jest to kolejny miesiąc rewizji w górę prognoz wzrostu produkcji ropy naftowej w USA. W porównaniu z szacunkami z początku roku, oczekiwany wzrost produkcji ropy w tym roku został zrewidowany w górę aż o 310 tys. baryłek dziennie" - zaznaczyli w komunikacie.

Analitycy e- petrolu zauważyli z kolei, że choć ostatnio mocno spadły hurtowe ceny paliw, to w końcówce mijającego tygodnia można zauważyć ich odbicie. Jak wyliczyli, w piątek średnia cena benzyny 95-oktanowej jest w hurcie o 53 zł wyższa niż tydzień temu, a w przypadku diesla, jego cena o 30 zł przebija cenniki sprzed weekendu.

"Aktualny poziom cen to 3773 zł za metr sześc. dla Pb98 i 3539 zł za metr benzyny Pb95. Olej napędowy jest sprzedawany w średniej cenie 3363,4 zł/m sześc. Olej opałowy kosztuje dzisiaj natomiast 2144 zł za metr sześc. - co jest wynikiem o 34 zł większym niż przed tygodniem" - napisali w komentarzu.

Ich zdaniem w najbliższym czasie w detalu paliwa mogą jeszcze tanieć. Jednak ze względu na to, jak zachowują się ceny w hurcie, "cenowa rewolucja chyba nie potrwa długo".

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas