Kia XCeed wjeżdża do polskich salonów. Ceny
Kia wkracza na rynek crossoverów segmentu C. XCeed to całkowicie nowy mode, który właśnie trafia do polskich salonów. Poznaliśmy również jego ceny.
Wbrew pozorom samochód ma niewiele wspólnego z Ceedem. Bazuje wprawdzie na tej samej platformie (rozstaw osi 265 cm), ale jedynymi wspólnymi elementami karoserii są w tym przypadku przednie drzwi. Karoseria XCeeda mierzy 439,5 cm długości i jest o 8,5 cm większa niż w kompakcie Kii. To zasługa wydłużonych (o 2,5 cm z przodu i 6 cm z tyłu) zwisów. Szerokość karoserii to 182,6 cm (+2,6 cm w stosunku do Ceeda). Auto jest też sporo - bo aż o 4,3 cm - wyższe (wysokość 149 cm).
Sam producent przedstawia nowy model jako usportowionego, pięciodrzwiowego fastbacka. Stylistyka może się podobać - obłe linie i szeroko nakreślone przysadziste nadkola dodają autu sportowego charakteru. Mimo tego auto pochwalić się może prześwitem w wysokości 17,4 cm (w przypadku standardowych obręczy w rozmiarze 16 cali). Klienci, którzy zdecydują się na opcjonalne koła o średnicy 18 cali mogą liczyć na 18,4 cm prześwitu.
Kabina, podobnie jak pas przedni, bardzo przypomina Ceeda. W centralnym punkcie konsoli środkowej znajdziemy modny "wolnostojący" ekran dotykowy systemu info-rozrywki o przekątnej 10,25 cala. W wyższych wersjach wyposażeniowych przed kierowcą znajdą się elektroniczne zegary z możliwością personalizacji (12,3 cala). Rodziny ucieszy zapewne całkiem obszerny jak na tę klasę (i kształty karoserii) bagażnik. Jego objętość to aż 426 l - o 31 l więcej niż w Kii Ceed. Wyższa (o 6 cm) jest natomiast sama krawędź załadunku.
Co ważne, w parze z usportowioną stylistyką idą również osiągi. W topowej odmianie - Xceed GT - wyposażonej w benzynowy 1,6 l T-GDI (204 KM 265 Nm) samochód przyspieszać ma do 100 km/h w 7,5 s i osiągać prędkość maksymalną 220 km/h.
Dla mniej wymagających przewidziano benzynowe, turbodoładowane, silniki z bezpośrednim wtryskiem (T-GDI) o pojemnościach 1,0 l (120 KM i 172 Nm) oraz 1,4 l (140 KM i 242 Nm). Już w przyszłym roku w cennikach pojawią się też wersje hybrydowe mild oraz plug-in.
Przewidziano również odmianę wysokoprężną 1.6 Smartstream CRDi (136 KM i 300 Nm).
Podstawowy benzynowy motor 1,0 l T-GDI oferowany będzie wyłącznie z sześciostopniową, ręczną przekładnią. Pozostałe modele będzie można zamówić z opcjonalną, siedmiostopniową, przekładnią dwusprzęgłową.
Auto oferowane będzie z siedmioletnią gwarancją limitowaną przebiegiem 150 tys.km. Jego produkcją zajmie się fabryka Kii w słowackim Zilinie, w której powstają obecnie wszystkie odmiany nadwoziowe Ceeda.
A jak kształtują się ceny?
Samochód będzie oferowany w trzech wersjach wyposażnie (M, L i XL). Ceny startują z poziomu 79 990 zł (M, 1.0 120 KM). Przynajmniej 84 990 zł trzeba zapłacić za auto z silnikiem 1.4 T-GDI o mocy 140 KM i manualną skrzynią biegów (dopłata do skrzyni dwusprzęgłowej, niezależnie od silnika to 6 tys. zł).
Ceny XCeeda z silniki 1.6 T-GDI o mocy 204 KM zaczynają sie od 102 990 zł, ale automatycznie otrzymujemy wówczas auto w wyposażeniu L. Za 136-konnego diesla trzeba zapłacić przynajmniej 93 490 zł (M).
Wyposażenie standardowe wersji M obejmuje m.in. 6 poduszek powietrznych, centralny zamek, światła przednie i tylne w technologii LED, klimatyzację manualną, elektrycznie sterowane szyby, automatyczne światła drogowej, system automatycznego hamowania, tempomat, kamerę i czujniki cofania oraz 8-calowy ekran dotykowy.