Jest taki kraj, w którym na drodze nie giną dzieci!

​Każdego dnia w wypadkach drogowych na świecie ginie około pięciuset dzieci - alarmuje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Specjalna kampania ma zmniejszyć te tragiczne statystyki.

To dorośli muszą zadbać o to, by dzieci nie ginęły na drogach
To dorośli muszą zadbać o to, by dzieci nie ginęły na drogachKarolina MisztalReporter

Internetową deklarację "Ocal Życie Dzieci" ("SaveKidsLives") podpisało już ponad sto tysięcy ludzi i organizacji.

W wypadkach samochodowych na całym świecie co roku ginie 186 tysięcy dzieci. Z tego aż dwie trzecie to dzieci poruszające się pieszo. Organizatorzy podkreślają, że dorośli powinni zapewnić dzieciom bezpieczne miejsca do zabawy i bezpieczne ścieżki rowerowe.

- Mniej więcej w połowie krajów świata sytuacja się pogarsza, w drugiej połowie się poprawia. W Szwecji w ostatnich latach na drodze nie zginęło ani jedno dziecko; taki sukces jest możliwy" - mówi dr Etienne Krug z WHO.

Kampania skierowana jest przede wszystkim do krajów rozwijających się, gdzie takich wypadków jest najwięcej. Ale poprawa bezpieczeństwa dzieci na drogach przyda się wszystkim państwom, podkreślają organizatorzy akcji.

Kampania prowadzona jest w ramach trwającego Światowego Tygodnia Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas