GP Wielkiej Brytanii: 16 punktów dla "czerwonych"
Komplet punktów zdobył zespół Ferrari podczas dzisiejszego wyścigu o GP Wielkiej Brytanii na torze Silverstone - 10. eliminacji tegorocznych mistrzostw świata Formuły 1. "Czerwoni" najlepiej poradzili sobie ze zmienną aurą i po raz czwarty w tym sezonie zdobyli maksymalną liczbę 16 punktów.
Zwycięstwo już po raz siódmy w tym sezonie, 60. w karierze i drugi na brytyjskim torze odniósł czterokrotny mistrz świata Michael Schumacher. Drugie miejsce, mimo problemów na starcie zajął Brazylijczyk, Rubens Barrichello, a trzeci był Kolumbijczyk, Juan Pablo Montoya (Williams). TUTAJ galeria GP Wielkiej Brytanii.
Początek wyścigu był jednak nerwowy dla fanów Scuderii. Do okrążenia zapoznawczego przed startem eliminacji nie ruszył Barrichello - zawiodło oprogramowanie w jego bolidzie. W efekcie "Rubinho" zmuszony był do startu z ostatniej pozycji. Skuteczna jazda oraz dobre decyzje zespołu podczas zmieniającej się pogody pozwoliły mu jednak na szybkie przesuwanie się do przodu w klasyfikacji, a ostatecznie finisz na drugiej pozycji. 6 zdobytych punktów dało Brazylijczykowi awans na pozycję wicelidera w klasyfikacji generalnej kierowców tego sezonu. Dzisiejsze podwójne zwycięstwo Ferrari (czwarte w tym sezonie, po GP San Marino, GP Austrii i GP Europy) jest tym słodsze, że na brytyjskim torze Silverstone Ferrari rzadko odnosiło wielkie sukcesy.
Ostatnie trzy lata to dominacja zespołu McLarena, który w GP Wielkiej Brytanii odniósł serię trzech zwycięstw z rzędu (1999 Coulthard, 2000 Coulthard, 2001 Hakkinen). Dziś dobra passa ekipy z Woking zakończyła się w sposób bardzo brutalny. Nie dość, że do mety dotarła tylko jedna "srebrna strzała" (defekt silnika w bolidzie Raikkonena na 46 okrążeniu), to jeszcze decyzje dotyczące doboru opon były całkowicie chybione. Kiedy nad torem rozszalała się ulewa, David Coulthard jako jedyny pozostał w walce na slickach (oponach przeznaczonych na suchą nawierzchnię). Kiedy w końcu zjechał do boksu i założono mu opony deszczowe, tor zaczął przesychać i Szkot spadł jeszcze dalej w klasyfikacji. Ostatecznie kiedy wydawało się, że trasa jest już zupełnie sucha obie "srebrene strzały" zawitały w boksach i opuściły je wyposażone w slicki. Ledwie to się stało nad tor ponownie nadciągnęły ciemne chmury i zaczął padać deszcz. W efekcie obaj kierowcy zjeżdżali na pit-stop czterokrotnie, wciąż zakładali złe opony i coraz bardziej spadali w klasyfikacji wyścigu. Defekt i pozycja numer 10 w swoim "domowym" wyścigu to rezultat, o którym dobrze byłoby szybko zapomnieć.
Problemy w boksach miał również team Franka Williamsa. O ile biało-niebiescy lepiej dobierali opony, o tyle sprzęt techniczny, którym dysponują mechanicy Williamsa pozostawia dużo do życzenia. Podczas pit-stopu Ralfa Schumachera wadliwe okazują się obie (główna i zapasowa) końcówki wlewu paliwa i nie sposób zatankować bolidu Niemca. Dopiero ponowna wizyta w boksach po kilku okrążeniach zakończona zostaje sukcesem - bolid Ralfa otrzymuje paliwo potrzebne do dalszej jazdy.
Podczas dzisiejszego wyścigu zauważyć można było, różnice pomiędzy oponami Bridgestone i Michelin. Znawcy F1 od dawna podkreślali, że francuski producent nie dysponuje w swojej ofercie dobrymi oponami "intermediate" (opony przejściowe, pomiędzy deszczowymi, a slickami). Widać, że wiedzą też o tym zespoły korzystające z usług Michelin. Podczas pierwszego deszczu kierowcy używający produktów Bridgestone wyjechali na swoich "intermediatkach", podczas gdy zespoły będące pod opieką Francuzów od razu założyły opony deszczowe. Próbowali za wszelką cenę uniknąć jazdy na oponach przejściowych. Kosztowało ich to sporo nerwów, niepotrzebnych wizyt w boksach, a co najważniejsze przyniosło wielkie straty czasowe. Bolidy na Bridgestone'ach mijały na mokrym torze te wyposażone w Michelinki z ogromną łatwością i wyglądały jakby były przyklejone do asfaltu. Pozostaje mieć nadzieję, że tak znana i ceniona firma z Francji postara się w przyszłości o lepsze opony dla swoich kierowców.
Swoje pierwsze punkty w sezonie zdobył dziś zespół BAR-Honda. Jacques Villeneuve zajął 4., a Olivier Panis 5. miejsce.
Dzisiejsze zwycięstwo Michaela Schumachera potwierdziło, że w tym sezonie jest tylko jeden kandydat do zdobycia mistrzowskiego tytułu. "Schumi" dominuje, deklasuje i pobija nowe rekordy. Dziś również poprawił jeden z wcześniej ustanowionych rekordów - po raz 107 w swojej karierze stanął na podium, czym wyprzedził wielkiego Alaina Prosta (106 podiumowych finiszów).
1. Michael Schumacher (Niemcy/Ferrari) 1:31.45,015
2. Rubens Barrichello (Brazylia/Ferrari) str. 14,578
3. Juan Pablo Montoya (Kolumbia/Williams-BMW) 31,661
4. Jacques Villeneuve (Kanada/BAR-Honda) 1 okr.
5. Olivier Panis (Francja/BAR-Honda) 1 okr.
6. Nick Heidfeld (Niemcy/Sauber-Petronas) 1 okr.
7. Giancarlo Fisichella (Włochy/Jordan-Honda) 1 okr.
8. Ralf Schumacher (Niemcy/Williams-BMW) 1 okr.
9. Felipe Massa (Brazylia/Sauber-Petronas) 1 okr.
10. David Coulthard (Szkocja/McLaren-Mercedes) 2 okr.
11. Pedro de la Rosa (Hiszpania/Jaguar Racing) 2 okr.
12. Jenson Button (W.Brytania/Renault) 6 okr.
Klasyfikacja MŚ kierowców(po 10 z 17 wyścigów)
1. Michael Schumacher (Niemcy/Ferrari) 86 pkt
2. Rubens Barrichello (Brazylia/Ferrari 32
3. Juan Pablo Montoya (Kolumbia/Williams-BMW) 31
4. Ralf Schumacher (Niemcy/Williams-BMW) 30
5. David Coulthard (Szkocja/McLaren-Mercedes) 26
6. Kimi Raikkonen (Finlandia/McLaren-Mercedes)11
7. Jenson Button (W.Brytania/Renault) 10
8. Nick Heidfeld (Niemcy/Sauber-Petronas) 6
9. Giancarlo Fisichella (Włochy/Jordan-Honda) 6
10. Jarno Trulli (Włochu/Renault) 4
11. Felipe Massa (Brazylia/Sauber-Petronas) 4
12. Eddie Irvine (W.Brytania/Jaguar Racing) 3
. Jacques Villeneuve (Kanada/BAR-Honda) 3
14. Olivier Panis (Francja/BAR-Honda) 2
. Mark Webber (Australia/European Minardi) 2
16. Heinz-Harald Frentzen (Niemcy/Arrows-Orange)2
. Mika Salo (Finlandia/Toyota-Panasonic) 2
Klasyfikacja MŚ konstruktorów
1. Ferrari 118 pkt
2. Williams-BMW 61
3. McLaren-Mercedes 37
4. Renault 14
5. Sauber-Petronas 10
6. Jordan-Honda 6
7. BAR-Honda 5
8. Jaguar Racing 3
9. Arrows-Orange 2
. European Minardi 2
. Toyota-Panasonic 2