Gdzie ginie najwięcej osób na drogach?

Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała ranking państw, w których na drogach ginie największa ilość osób. Bezapelacyjnie pierwsze miejsce w zestawieniu przypadło Libii. Lista składa się głównie z krajów leżących w Azji i Afryce.

Mimo spadających statystyk wypadków dotyczących Europy, a w tym także Polski, zdaniem WHO sytuacja na światowych drogach nadal jest tragiczna. Według danych organizacji w ciągu roku w wypadkach komunikacyjnych ginie 1,3 miliona osób. Zdarzenia drogowe stały się główną przyczyną śmierci w przedziale wiekowym od 5 do 29 lat i kosztują globalną gospodarkę 500 miliardów dolarów rocznie.

Krajem z najniebezpieczniejszymi drogami jest Libia. Na 100 tysięcy mieszkańców w roku 2013 przypadały 73 ofiary śmiertelne. Numerem dwa zestawienia jest Tajlandia. Azjatyckie państwo osiągnęło wynik prawie o połowę niższy od Libii. Na 100 tysięcy mieszkańców Tajlandii w wypadkach ginie 36 osób. Jedno istnienie mniej znika każdego roku w uplasowanej na trzecim miejscu Malawi.

Reklama

Żaden kraj europejski nie trafił do ścisłej czołówki zestawienia WHO. Dla przykładu w Polsce w roku 2013 zginęło w wypadkach 3357 osób. Wynik ma od kilku lat tendencję malejącą, która utrzymuje się do dnia dzisiejszego.

Niższy poziom śmiertelności wypadków w Europie wynika z działania kilku czynników. Po pierwsze flota pojazdów na Starym Kontynencie jest zdecydowanie młodsza od floty aut eksploatowanych w krajach biedniejszych lub mniej rozwiniętych. Po drugie nowocześniejsze samochody oznaczają bardziej zaawansowane systemy bezpieczeństwa. I nie mówimy wyłącznie o komplecie poduszek czy ABS-ie. Dzisiaj pomocną dłoń do kierowcy wyciąga cała masa elektronicznych rozwiązań - wyjaśnia Michał Cabaj, Kierownik ds. PR SKODA Polska.

Od listopada 2014 roku wszystkie nowe samochody sprzedawane w Unii Europejskiej mają seryjne ESP, a od lutego 2011 roku obowiązkowe są też światła do jazdy dziennej. Ponadto już nawet auta klasy kompaktowej można za dopłatą wyposażyć w systemy ostrzegające kierowcę przed niebezpieczeństwem lub ograniczające skutki wypadku. Nie bez znaczenia jest także fakt, że minęło już 15 lat, od crash testu Renault Laguny II - pierwszego samochodu, który otrzymał ocenę 5 gwiazdek w teście Euro NCAP. Od tego czasu producenci stawiają sobie za punkt honoru uzyskanie takiego wyniku, dzięki czemu nawet na polskich ulicach, gdzie dominują niezbyt młode auta, dużo jest takich, zapewniających wysoki poziom bezpieczeństwa biernego.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy