Freddie Mercury znów na językach. Na jaw wyszła jego tajemnica
Freddie Mercury pasjonował się motoryzacją niemal w równym stopniu, co muzyką. Nie miał prawa jazdy, lecz mimo to gromadził klasyczne, luksusowe, a czasami nawet ekstrawaganckie auta. To interesujący, aczkolwiek nie jedyny tajemniczy element jego bogatej biografii.

Spis treści:
Lider zespołu Queen urodził się w 1946 roku w Stone Town na Zanzibarze (dzisiejsza Tanzania). Jego prawdziwe personalia to Farrokh Bulsara, choć niewątpliwie najbardziej znany był z pseudonimu Freddie Mercury. Artysta w swoim życiu szczególną miłością darzył koty, o czym wie prawie każdy fan zespołu Queen. Mniej oczywistym epizodem jego życia może okazać się motoryzacja, choć według najnowszych doniesień - nie tylko ona.
Gust motoryzacyjny Freddiego. Zaczął z przytupem
Na pewnym etapie swojego życia Freddie Mercury zaczął żarliwie pasjonować się motoryzacją. Dużą wagę przykładał do estetyki samochodów, które lawinowo zaczęły trafiać do jego kolekcji. Co ciekawe, nigdy nie zasiadł za kierownicą żadnego ze swoich aut, ponieważ posiadał prawa jazdy. Przyjemność z jazdy, która podczas nauki tak bardzo go nudziła, pomagali czerpać mu jego kierowcy.
Rozpoczęło się od zakupu luksusowego sedana sporej wielkości. Na posesji piosenkarza jako pierwszy znalazł się Daimler DS240 - istna motoryzacyjna perełka, zarezerwowana wtedy praktycznie tylko dla członków rodziny królewskiej i głów państw. To samo w sobie było wyznacznikiem wyjątkowego statusu zarówno samochodu, jak i jego posiadacza.

Potem było już tylko lepiej. Freddie Mercury kupował nowe auta
Następnie, majestatyczny sedan ustąpił miejsca jeszcze bardziej prestiżowemu Rolls Royce'owi Silver Cloud. To auto miało wszystko, co można było sobie wtedy wymarzyć począwszy od elektrycznych szyb, przez magnetofon ze zmieniarką kaset po coś tak luksusowego, jak telefon. Omawiany egzemplarz przez lata towarzyszył Freddiemu Mercuremu, a po jego śmierci trafił do jego siostry. Obecnie znajduje się w muzeum w Tanzanii, a zatem w kraju, w którym artysta się urodził.

Kiedy Freddie Merkury spędzał nieco więcej czasu w Nowym Jorku, zaopatrzył się w luksusową amerykańską limuzynę Lincoln Town Car z kierowcą "w pakiecie". Następnie, gdy poruszał się ulicami Londynu, to najczęściej można było zauważyć go na tylnej kanapie Mercedesa 420 SEL. To było jedno z ostatnich aut w jego kolekcji, które trafiło do fana Queen i po latach zapomnienia zyskało nowy blask dzięki odrestaurowaniu.

Ekstrawaganckie auta w kolekcji Mercurego. Jedno otrzymał perkusista
Wśród wielu samochodów, jakie posiadał Freddie Mercury, były też mniej oczywiste egzemplarze, jak Studebaker Champion z 1950 roku. Ten samochód miał szczególne znaczenie i to nie tylko z uwagi na swój klasyczny styl, ale również dlatego, że był symbolem siły i przetrwania.Freddie chętnie pozował na jego tle, co uchwycono na archiwalnych zdjęciach prasowych.

Jeszcze bardziej ekscentrycznym wyborem był Range Rover w wersji kabriolet z silnikiem V8. Po śmierci wokalisty odziedziczył go perkusista zespołu Queen - Roger Taylor.
O tym wiedziało niewielu. Freddie pisał o niej pamiętniki
Mimo dużej rozpoznawalności, część aspektów życia wokalisty Queen była nieznana szerszej publiczności. Freddie Mercury przez lata skrywał jedną z największych tajemnic, którą ujawniła dopiero biografka Lesley-Ann Jones. Chodzi o córkę artysty, która przyszła na świat 1976 roku, jako owoc romansu pomiędzy artystą, a żoną jego bliskiego przyjaciela. "B", bo tak została określona w biografii córka Freddiego, ma dziś 48 lat i spełnia się zawodowo, jako lekarka w Europie. Jak wspomina sama "B", ojciec darzył ją pełnią miłości i bliskości. Może to właśnie z tego powodu wiedzieli o niej tylko nieliczni, jak rodzina i członkowie zespołu Queen.
Gdy tylko Freddie dowiedział się o tym, że zostanie ojcem, rozpoczął pisanie pamiętników. Skończył dopiero w 1991 roku, na trzy miesiące przed śmiercią. W osobistych notatkach dzielił się nie tylko codziennością, ale też emocjami związanymi z byciem ojcem. Po latach, córka rockowego frontmena, przekazała 17 tomów pamiętników autorce biografii twierdząc, że to sposób, by jej ojciec znów przemówił.