Ford: dotykowe ekrany są przereklamowane
Ford wraca do korzeni - poza dotykowymi wyświetlaczami chce montować w swoich autach tradycyjne pokrętła i przyciski.
Wszystko przez użytkowników, którzy skarżą się na trudności w obsłudze samochodowych multimediów. Brak klawiszy szybkiego dostępu do najczęściej używanych funkcji sprawia, że muszą przedzierać się przez zawiłe menu w celu zmiany ustawień wentylacji czy radia.
Ford, jako jeden z pionierów nowoczesnych systemów i sterowania głosowego w samochodach, wsłuchał się w te krytyczne głosy. Raj Nair, wiceprezes firmy ds. rozwoju produktów, przyznał, że w oferowanych modelach stopniowo wprowadzane będą z powrotem tradycyjne pokrętła i przyciski.
Badania wskazują, że klienci, którzy mogą korzystać zarówno z klasycznych instrumentów, jak i dotykowego wyświetlacza, są bardziej zadowoleni z poziomu obsługi niż ci, którzy mają do dyspozycji wyłącznie menu na ekranie.
Opinie te mają dla Forda kluczowe znaczenie - obecnie w systemy multimedialne wyposażone są cztery na pięć aut koncernu sprzedawanych w USA. To o połowę więcej niż w przypadku pojazdów Hondy i Toyoty.
msob, źródło: "Wall Street Journal"