Fiat zamierza wynieść się z... Włoch?

Kilka dni po przejęciu większości udziałów amerykańskiego Chryslera włoski Fiat powołał nowe kierownictwo grupy.

Zdaniem włoskich związków zawodowych to jeszcze jeden dowód na to, że turyński koncern zamierza opuścić Włochy i przenieść się za Atlantyk.

W skład tzw. Group executive council, rady dyrektorów grupy, weszli nowi szefowie jej struktur, opartych m. in. na podziale geograficznym. Za rynki krajów NAFTY: Stanów Zjednoczonych, Kanady i Meksyku, odpowiada sam dyrektor generalny grupy Sergio Marchionne. Istnieje również podział na marki: na czele Fiata stanął Francuz Olivier Francois.

Dwunastu członków rady dyrektorów pochodzi z Turynu, dziewięciu z Detroit. Decyzja o jej powołaniu podyktowana była wolą przyspieszenia integracji Fiata i Chryslera, oświadczył Sergio Marchionne. Słowa te włoskie związki zawodowe przyjęły jako potwierdzenie woli ucieczki Fiata z Włoch za ocean. W planach koncernu, który ma w swojej nazwie słowo "Italia", kraj ten zredukowany zostanie do rangi jednego z rynków zbytu, twierdzą przywódcy związkowi.

Reklama
IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Fiata
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy