Fiat 126p był marzeniem Polaków i obiektem drwin. Dziś wraca do łask
Fiat 126p, czyli poczciwy Maluch, ma za sobą długą drogę. Najpierw był marzeniem Polaków, później zmotoryzował nasz kraj, następnie stał się obiektem drwin i pogardy, by w ostatnich latach wrócić do łask.
Produkcja Fiata 126p oficjalnie rozpoczęła się 6 czerwca 1973 roku, jednak zaprezentowane wówczas auto niemal w całości zmontowano ręcznie z części przywiezionych z Włoch. Prawdziwe uruchomienie linii montażowej nastąpiło 22 lipca tego samego roku.
Chociaż pojazd projektowany był z myślą o wykorzystaniu w ruchu miejskim, w Polsce przyszło mu pełnić rolę auta rodzinnego. Samochód trwale zapisał się w historii naszego kraju. Przypadła mu w udziale zaszczytna rola zmotoryzowania polskiego społeczeństwa.
Fiat 126p to pierwszy motoryzacyjne marzenie Polaka
Poczciwy Fiat 126p, szybko przezwany "Maluchem" był pierwszym motoryzacyjnym marzeniem Polaka, które przy odrobinie szczęścia mogło się zmaterializować.
Początkowo ważące 600 kg, czteroosobowe auto napędzane było umieszczonym nad tylną osią, dwucylindrowym, chłodzonym powietrzem, silnikiem o pojemności 594 ccm i mocy 23 KM. Napęd przenoszony był na tylne koła za pośrednictwem czterostopniowej, ręcznej skrzyni biegów. Za zatrzymanie pojazdu odpowiadały dwuobwodowe hamulce bębnowe.
Z czasem pojemność skokowa jednostki napędowej zwiększyła się do 652 ccm, moc podniesiona została do 24 KM. Według danych technicznych, Fiat 126p z silnikiem o pojemności 0,6 l przyspieszał do 100 km/h w 54 s i osiągał prędkość 105 km/h.
Dziś samochody są drogie, ale kiedyś były jeszcze droższe
W momencie debiutu cena auta wynosiła aż 69 tys. zł (przy średnich zarobkach na poziomie około 2,3 tys. zł na rękę, co oznaczało, że samochód kosztował 30 pensji).
Galopująca inflacja sprawiła, że w 1981 roku za nowego Fiata 126p zapłacić trzeba było już 130 tys. zł. Jeśli auto zaraz po wyjechaniu z fabryki trafiało na giełdę, kupujący byli skłonni zapłacić nawet 200 tys. zł!
Trzeba jednak pamiętać, że na tle produkowanego wówczas "Dużego Fiata", czyli 125p, jego mniejszy brat był prawdziwą cenową okazją. W momencie debiutu "Malucha" za Fiata 125p zapłacić trzeba było - bagatela - 180 tys. zł.
Biorąc pod uwagę premierę cenę Malucha i stosunek do ówczesnych zarobków, można oszacować, że dziś Fiat 126p kosztowałby w salonie około 170 tys. zł!
Ogromnym powodzeniem cieszyły się tzw. książeczki samochodowe. Po wpłaceniu do banku PKO określonej kwoty, zazwyczaj równowartości kilku średnich pensji, brało się udział w organizowanym co kwartał losowaniu aut. W połowie lat 60. liczbę takich książeczek szacowano na około 19 mln! Średnio, na nowego "Malucha" czekało się od 3 do 5 lat. Byli i tacy, których droga za kierownicę własnego Fiata 126p trwała i ponad dekadę...
Fiat 126p był produkowany w Bielsku i Tychach
Fiat 126p produkowany był w zakładzie w Bielsku-Białej przez 27 lat, od 22 lipca 1973 roku do 22 września 2000 roku. Średnia roczna wielkość produkcji wynosiła około 43 tysiące sztuk. Najbardziej "płodnym" okresem dla bielskiego zakładu był rok 1993, kiedy z linii montażowych zjechało 69 549 egzemplarzy.
Przez 16 lat, od 1975 do 1991 roku, model ten produkowany był także w zakładzie w Tychach, który przejął od Bielska Białej główny ciężar produkcji. Jej średnia wielkość wynosiła ponad 135 tysięcy sztuk. Dla Tychów rekordowym rokiem był 1980, gdy zakład opuściło w sumie aż 182 323 Polskich Fiatów 126p.
Był marzeniem stał się obiektem drwin
Jednak lata 90. to czas, gdy Maluch przestał być samochodem pożądanym. Otwarcie na rynki zachodnie sprawiło, że Polacy dostrzegli, że nowy Fiat 126p nie może się równać z używanymi samochodami z Niemiec. Poczciwy Fiacik szybko stał się obiektem drwin i pogardy.
W sumie w Polsce (w Bielsku i Tychach) wyprodukowano aż 3 318 674 egzemplarzy tego modelu. Ostatni Maluch, w limitowanej edycji "Happy End", zjechał z linii montażowej 22 września 2000 roku. Wraz z tą datą zakończyła się także produkcja samochodów w zakładzie w Bielsku-Białej.
Wcześniej, z tamtejszych linii produkcyjnych, oprócz Fiata 126p zjeżdżały również Syreny (1971-1983), Fiaty 127 (1974-1975), Fiaty Uno (1994-2000), Innocenti Mille (1995-1997), Fiaty Siena i Palio Weekend (1997-2000).
Fiat 126p wraca do łask
Dziś Fiat 126p wraca do łask. Samochód wzbudza sentyment, a jego ceny, niezależnie od stanu, mocno wzrosły. Działają kluby, odbywają się zloty. Historia zatoczyła koło, Maluch znów staje się obiektem pożądania.