Ferrari F12berlinetta - nowy rekord

To najmocniejsze szosowe Ferrari wszech czasów. I przy okazji też jeden z najbardziej pociągających współczesnych samochodów.

Ferrari F12berlinettaFerrari

Poprzeczka została podniesiona. Od teraz tytuł najmocniejszego szosowego modelu w historii Ferrari należy do najnowszego auta tej marki. Do F12berlinetty, następczyni 599 GTB Fiorano.

Autor rekordu znalazł się pomiędzy przednią osią a kabiną pasażerska. Ma 12 cylindrów, 6262 cm³ pojemności, 740 koni mechanicznych i 690 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Na każdy litr silnika przypada 118 KM. Na każdy koń mechaniczny - 2,1 kg masy własnej.

Tylko tyle, bo samochód waży 1525 kg i jest o 70 kg lżejszy od 599 GTB Fiorano. Mało tego, zużycie paliwa też jest mniejsze i to aż o 30% (15 l/100 km). Zresztą nie ma co się skupiać na ekonomice jazdy. Właściciele Ferrari prędzej liczą sekundy upływające od 0 do 100 km/h niż pieniądze wydane na paliwo. Za wiele się nie naliczą. Przyspieszenie 0-100 km/h wynosi tylko 3,1 s. Prędkość maksymalna: ponad 340 km/h.

Kokpit nie odbiega poziomem stylistycznym od karoserii. Deska rozdzielcza łączy sportową zadziorność z ponadczasową elegancją. Kierownica jest u dołu spłaszczona.Ferrari

Niewiele samochodów na świecie łączy osiągi z wyglądem w takim stylu. Naprawdę, trudno przypomnieć sobie, kiedy Ferrari przedstawiło piękniejszy przedniosilnikowy samochód. Trzeba byłoby chyba sięgnąć do 1954 r., do modelu 250 Europa GT.

Design to wynik współpracy Ferrari z legendarną firmą Pininfarina. Karoseria jest też wyjątkowo aerodynamiczna. Współczynnik oporu powietrza F12berlinetty przekracza magiczną barierę 0,3. Wynosi dokładnie 0,299. Aerodynamice sprzyjają m.in. dwa rozwiązania. Wloty powietrza chłodzącego hamulce otwierane są wtedy, gdy jest to potrzebne. A maskę ukształtowano tak, by przekierowywała strumień powietrza poza górną część auta.

Krzysztof Wojciechowicz