Fabryczne LPG? Dziś to prawdziwy rarytas!
Jeszcze kilka lat temu każdy szanujący się importer nowych pojazdów miał w swojej ofercie samochody z fabryczną instalacją gazową. Dziś marki, które kuszą klientów możliwością taniej jazdy na LPG, policzyć można na palcach jednej ręki!
Pomór modeli z fabryczną instalacją gazową to efekt drastycznego zaostrzania norm emisji spalin i wymuszonych tym zmian konstrukcyjnych. Dowsizing często idzie w parze ze stosowaniem bezpośredniego wtrysku benzyny, a takie rozwiązanie winduje cenę instalacji gazowej poza granicę opłacalności.
W efekcie na polskim rynku mamy obecnie zaledwie trzy marki, które mogą się pochwalić ofertą nowych aut z fabryczną instalacją gazową. Niekwestionowanym liderem jest w tym zestawieniu... Dacia!
To zasługa stosowanego przez markę na szeroką skalę silnika 1.0 TCe konstrukcji Nissana. Mimo zastosowania w praktyce idei downsizingu konstruktorom tej jednostki udało się sprostać najnowszym normom emisji spalin (pełne Euro 6) bez konieczności stosowania wtrysku bezpośredniego (jednostka ma klasyczny wtrysk wielopunktowy). Dzięki temu - montowaną jeszcze w Rumunii - instalację gazową, której obecność nie wpływa w żaden sposób na warunki gwarancji, zamówić można do każdego z popularnych modeli Dacii.
Przy okazji - ważna informacja. Samochody Dacii z fabryczną instalacją gazową (dostawcą jest Landi Renzo) pochwalić się mogą kilkoma zmianami konstrukcyjnymi. Do współpracy z LPG przystosowano m.in. głowicę, która ma wzmocnione gniazda zaworowe i same zawory.
Na ogromną popularność Dacii z LPG w największym stopniu wpływa jednak sama oferta. Niezależnie od modelu dopłata do fabrycznej instalacji wynosi zaledwie... tysiąc złotych!
Identyczną instalację oferowaną fabryczne znajdziemy też w Renault. W przypadku francuskiego producenta do wyboru są dwa modele: Clio i Captur. Każdy z nich może mieć pod maską, ten sam co w Dacii, silnik 1.0 TCe z turbodoładowaniem, pośrednim wtryskiem i trwałym (!) łańcuchem rozrządu. Tyle tylko, że oferta nie jest już tak atrakcyjna, jak w przypadku rumuńskiego producenta.
Clio z instalacją gazową - model TCe 100 LPG - oferowane jest wyłącznie w wersji wyposażeniowej ZEN, której ceny startują od 65 400 zł. Dla porównania auto bez LPG - słabsza o 10 KM odmiana TCe 90 ZEN - kosztuje 62 400 zł, co oznacza, że za możliwość oszczędnej jazdy na gazie dopłacić trzeba u dealera 3 tys. zł. Nieco taniej jest w przypadku większego Captura. Bazowy model TCe 90 ZEN kosztuje od 73 900 zł. Odmiana z gazem - TCe 100 LPG - to wydatek od 75 900 zł.
Samochody z fabryczną instalacją gazową ma też w ofercie Kia. Chodzi o model Rio napędzany czterocylindrowym silnikiem 1,2 l DOHC z klasycznym, pośrednim (wielopunktowym) wtryskiem paliwa. Pozbawiona doładowania jednostka generuje moc 84 KM i 122 Nm i dobrze radzi sobie w ruchu miejskim. Oferta Koreańczyków ma jednak pewną wadę - cenę. Wprawdzie instalację gazową (firmy BRC) zamówić można do każdej wersji wyposażeniowej, ale wiąże się to z dopłatą w wysokości aż 4 800 zł.
Jeszcze do niedawna kupić też można było wyposażonego w instalację gazową Hyundaia i20, ale w najnowszym cenniku nie znaleźliśmy już takiej opcji. Niewykluczone, że wróci ona do oferty, bo gamę silnikową nowej generacji modelu otwiera wspomniany 1,2 l DOHC (84 KM). Paweł Rygas