Dziwne znaki na litewskich autostradach. Rząd stawia sprawę jasno

Jakiś czas temu w stolicy Litwy pojawiły się nowe znaki drogowe. Chociaż na pierwszy rzut oka wyglądają całkowicie naturalnie, w niektórych ich miejscach widnieją dodatkowe dopiski. Władze podkreślają, że jest to celowe działanie i jasny przekaz dla wschodniego sąsiada.

Dziwne znaki na litewskich autostradach. Rząd stawia sprawę jasno fot. Chojus Europe @YouTube
Dziwne znaki na litewskich autostradach. Rząd stawia sprawę jasno fot. Chojus Europe @YouTube  

Już od pewnego czasu na jednej z litewskich dróg szybkiego ruchu widnieje dosyć zaskakująca tablica informacyjna. Znajduje się na niej oznaczenie dwóch stolic - ukraińskiego Kijowa oraz białoruskiego Mińska.

"Mińsk okupowany przez Kreml"

Pierwsze miasto, oddalone o 779 kilometrów, zostało na tablicy udekorowane niebiesko-żółtą, ukraińską flagą. Przy oddalonym o 187 kilometrów Mińsku znalazł się natomiast dodatkowy dopisek - "occupied by Kremlin", co oznacza po prostu "okupowany przez Kreml".

Jak się szybko okazało - dodatkowe zdanie widniejące na znaku, nie jest wynikiem prywatnego sprzeciwu, któregoś z mieszkańców. Nowa tablica informacyjna została zamówiona przez Remigijus Šimašius - mera Wilna - i jest oficjalnym i bezpośrednim przekazem do Białorusinów. Stanowi także wyraz potępienia dla białoruskich polityków, którzy popierają wojnę Rosji z Ukrainą. Nie jest bowiem tajemnicą, że białoruski prezydent - Alaksandr Łukaszenka - już od dawna podlega pod rozkazy Władimira Putina.

Litwa od początku sprzeciwia się wojnie

Litwini już od pierwszych dni wybuchu wojny stanowczo sprzeciwili się zbrojnemu napadowi Rosji na Ukrainę. Także zaangażowanie się w konflikt Białorusi jest przez Litwę traktowane jako realne zagrożenie - również dla reszty Europy.

Co ciekawe - wspomniana droga do Mińska, do której odnosi się tablica informacyjna, od wielu miesięcy pozostaje zamknięta. Tak samo zresztą jak przejście graniczne pomiędzy krajami. Gdyby tego było mało, w ubiegłym roku władze Wilna przemianowały nazwę ulicy, przy której znajduje się ambasada Federacji Rosyjskiej. Od teraz nosi ona miano "Bohaterów Ukrainy".

Już nie Kaliningrad, lecz Królewiec

Na podobny zabieg zdecydowała się niedawno także Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej. Zaleciła ona zaprzestanie używania w języku polskim nazwy Kaliningrad i zastąpienie jej Królewcem.

Do wykonania zaleceń komisji przystąpiła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad z siedzibą w Olsztynie, która wymieniła w sumie 26 drogowych tablic informacyjnych z nazwą Kaliningrad, zastępując ją nazwą Królewiec.

***

Nowe Mitsubishi Colt i Renault Espace, sukces w Le Mans. Motoflesz - odc 95
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas