Dwa razy wpadł na jeździe po pijanemu. Jednego dnia!

Dwa razy w ciągu jednego dnia policjanci zatrzymali mężczyznę, który prowadził po pijanemu.

Pierwszy raz mężczyzna prowadzący volkswagena passata po pijanemu został zatrzymany do kontroli drogowej w Batorowie pod Elblągiem o godz. 18.

"Samochód jechał bez włączonych świateł. Kierowca nie miał też zapiętego pasa. Te właśnie elementy zwróciły uwagę mundurowych. 23-latek został przebadany alkotestem. Miał 0,4 promila alkoholu w organizmie. Tym samym popełnił wykroczenie. Zatrzymano mu prawo jazdy, a samochód przekazano mężczyźnie, którego wskazał właściciel. Był to jego kolega" - poinformował oficer prasowy policji w Elblągu Jakub Sawicki.

Reklama

Po godzinie prawie w tym samym miejscu policjanci ponownie zobaczyli passata, a za jego kierownicą - znajomego im już kierowcę. "Ponownie został zatrzymany, alkotest wykazał już 0,3 promila" - podał Sawicki i dodał, że okazało się, że od razu po zakończeniu interwencji policji wezwany na miejsce trzeźwy kolega zatrzymanego kierowcy oddał właścicielowi kluczyki passata.

Po drugiej interwencji policjanci przekazali passata sąsiadowi zatrzymanego i schowali u niego kluczyki do auta.

"Policjanci skierowali do sądu dwa wnioski o ukaranie - jeden wobec kierowcy, drugi wobec jego kolegi. Obydwu panom grozi teraz areszt lub wysoka grzywna" - poinformował Sawicki. 

***

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pijani kierowcy | alkohol
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy