Nowy Mercedes GLB nie tylko w wersji na prąd. Mercedes zapowiada hybrydę
Nowy Mercedes GLB wchodzi na rynek jako elektryk, ale Mercedes od początku zostawia furtkę dla kierowców, którzy nie chcą całkowicie rezygnować z silnika spalinowego. Producent już zapowiada nową generację hybrydy z instalacją 48 V i świeżo opracowanym silnikiem M252, dzięki czemu GLB ma trafić zarówno do zwolenników jazdy na prądzie, jak i do tych, którzy mają bardziej konserwatywne podejście do elektryfikacji.

W skrócie
- Nowy Mercedes GLB będzie miał wersję elektryczną, jak i hybrydową.
- Auto elektryczne wyposażone jest w architekturę 800 V, dużą przestrzeń i najnowsze technologie cyfrowe, takie jak MB.OS i zaawansowany asystent MBUX.
- GLB wyróżnia się rodzinnym charakterem i udogodnieniami ułatwiającymi codzienne użytkowanie, a w wersji elektrycznej -dużym zasięgiem i szybkim ładowaniem.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Zmian jest bardzo dużo: od nowej architektury 800 V i zasięgu sięgającego 631 km, przez wyraźnie powiększone wnętrze, aż po cyfrowe doświadczenia oparte na MB.OS i generatywnym asystencie MBUX. Ale wbrew temu, co mogłoby się wydawać, nowy GLB nie chce być futurystyczną wizją. Chce po prostu być wygodnym samochodem do korzystania na co dzień.

Nowa generacja GLB: elektryk od podstaw, ale dalej samochód do wszystkiego
Mercedes nie traktuje GLB jak kolejnego eksperymentu na prąd. To model budowany na nowej platformie 800-woltowej, z baterią o pojemności 85 kWh i ładowaniem do 320 kW, ale jednocześnie zaprojektowany jako praktyczny, rodzinny SUV o siedmiu miejscach. Dwie pierwsze wersje - GLB 250+ oraz GLB 350 4MATIC - oferują odpowiednio 268 i 348 KM, a mocniejsza odmiana korzysta z dodatkowego silnika z przodu, uruchamianego błyskawicznie gdy potrzebny jest napęd na 4 koła.
To technika, która nie tylko pozwala oszczędzać energię, ale też zapewnia wysoki poziom trakcji poza asfaltem. GLB może holować przyczepy o masie do dwóch ton, korzysta z trybu TERRAIN, a funkcja Transparent Bonnet wyświetla kierowcy obraz spod auta - szczególnie przydatny na polnych drogach i ciasnych podjazdach.

Zasięg i ładowanie: nawet 631 km i 260 km w 10 minut
Mercedes deklaruje zasięg do 631 km dla wersji GLB 250+ (WLTP), co stawia model w ścisłej czołówce kompaktowych SUV-ów na prąd. Równie imponujące są możliwości ładowania: nowa generacja baterii i instalacji 800 V pozwala na uzyskanie energii na 225-260 km jazdy w zaledwie dziesięć minut.
Co ważne, GLB może korzystać zarówno z ładowarek 800-, jak i 400-woltowych, a opcjonalny konwerter DC pozwala na pełną kompatybilność infrastrukturalną. Sprawność układu napędowego sięga 93 proc., co w rzeczywistości ma oznaczać bardzo niskie zużycie energii także przy wyższych prędkościach autostradowych.

Wnętrze GLB: więcej miejsca, więcej ergonomii i zupełnie nowy charakter
Powiększony rozstaw osi (2889 mm, o 60 mm więcej niż w poprzedniku) przełożył się na realną różnicę w przestronności. Producent zapewnia, że pasażerowie w drugim rzędzie skorzystają z lepszego kąta podparcia bioder, bardziej dopracowanego profilu siedzisk i łatwiejszego dostępu do trzeciego rzędu dzięki wydłużonemu zakresowi działania systemu Easy Entry. Do tego poprawiono miejsce nad głową - w drugim rzędzie zysk sięga nawet 64 mm.

Efekt jest prosty: GLB staje się jednym z najbardziej przemyślanych elektryków dla rodzin. Trzeci rząd mieści osoby do 171 cm. W aucie można zamontować cztery foteliki korzystając z mocowań ISOFIX w drugim i trzecim rzędzie. Przy złożonych fotelach w trzecim rzędzie, bagażnik ma 480 litrów pojemności. Do tego w nowym GLB debiutuje 127-litrowy bagażnik "pod maską" (frunk).
Całe auto znacznie urosło - w porównaniu do poprzednika jest dłuższe o 98 mm i szersze o 27. Jest za to o 14 mm niższe. Wymiary finalne to 4732x1861x1687 mm.

Nowy wygląd: charakterystyczny panel świetlny i panoramiczny dach ze świetlnym niebem
Stylistycznie GLB przeszło metamorfozę. Z przodu zastosowano nowy panel świetlny z 94 chromowanymi, podświetlanymi gwiazdami oraz dużą gwiazdą centralną, która - w zależności od kraju - również może być iluminowana. Rozwiązanie to zastępuje klasyczny grill i jednoznacznie definiuje przód samochodu. Czy należy do najbardziej eleganckich - to już kwestia interpretacji.

Z tyłu pojawiła się pełna listwa świetlna, a w katalogu opcji znalazł się panoramiczny dach SKY CONTROL, który potrafi zmieniać przezroczystość segment po segmencie i po zmroku wyświetla na całej swojej powierzchni rozgwieżdżone niebo z 158 punktami świetlnymi. To nie tyle ozdoba, co element budujący wrażenie wnętrza auta z wyższej półki, ale zamknięty w kompaktowych wymiarach.

Cyfrowy świat GLB: MB.OS, Superscreen i nowy asystent MBUX
W nowym GLB debiutuje MB.OS - system operacyjny Mercedesa rozwijany wewnętrznie i aktualizowany za pomocą zdalnych update'ów (OTA). To platforma, na której działa czwarta generacja MBUX, integrująca generatywne AI, Google Maps, wyszukiwarkę Bing oraz wirtualnego asystenta.

Na desce rozdzielczej dominuje Superscreen: szeroka tafla szkła łącząca ekran kierowcy i centralny ekran multimediów, a w przyszłości także oddzielny ekran przed pasażerem. Sam system działa w oparciu o technologię Unity, znaną z gier wideo - stąd płynne animacje, szybkie przełączanie aplikacji i nowa warstwa Zero Layer, która podpowiada kierowcy najważniejsze funkcje bez przekopywania się przez menu.
Asystenci jazdy MB.DRIVE: przewidywanie, wsparcie i płynne działanie
Pakiet MB.DRIVE łączy wszystkie systemy wspomagania jazdy w jedną logikę działania. Samochód analizuje styl kierowcy i sytuację na drodze, potrafi przewidywać zbliżające się manewry, a przy planowaniu trasy uwzględnia ładowanie i warunki drogowe. Układ bazuje na zestawie ośmiu kamer, pięciu radarów i dwunastu czujników ultradźwiękowych - wszystko połączone z komputerem przygotowanym na przyszłe aktualizacje OTA. To podejście, które ma zapewnić długą "cyfrową żywotność" tego modelu.

Hybrydy dla tradycjonalistów: trzy wersje, 48 V i nowy silnik M252
Choć debiut GLB jest w pełni elektryczny, Mercedes nie porzuca użytkowników preferujących klasyczne napędy. Kilka miesięcy po premierze pojawi się nowa gama hybryd 48-V z 1,5-litrowym, czterocylindrowym silnikiem M252 opartym na cyklu Millera. Napęd elektryczny zintegrowany jest tu ze skrzynią 8F-eDCT, a układ ma pozwalać na jazdę wyłącznie na prądzie przy miejskich prędkościach.

Nowy Mercedes GLB - dla kogo jest ten samochód?
Mercedes stworzył SUV-a, który nie ma budzić kontrowersji, ale rozwiązywać problemy dnia codziennego. Dziennikarze, którzy oglądali go na żywo podkreślają wysoką jakość wnętrza, zwracają uwagę na wydajność napędu i osiągi ładowania. Mówi się, że Mercedes po raz pierwszy pokazuje EV skrojone pod realne potrzeby kierowców, a nie pod tabelki.
To elektryk, który nie udaje statku kosmicznego. Ma po prostu przewozić rodziny, oferować dużo miejsca, szybko się ładować i nie wymagać kompromisów. I właśnie dlatego nowy GLB może być jednym z najważniejszych modeli Mercedesa na najbliższe lata.








