Drzewo spadło na samochód. Kierowca żyje, bo brał bilet z parkomatu
O ogromnym szczęściu może mówić kierowca Nissana. Mężczyzna zaparkował w centrum Kutna, a gdy poszedł do parkomatu po bilet, na jego auto spadło olbrzymie drzewo. Władze miasta zareagowały.

W skrócie
- Kierowca Nissana uniknął tragedii, gdy na zaparkowane auto spadło drzewo.
- Silny wiatr i niż genueński przyczyniły się do wypadku w centrum Kutna.
- Władze miasta zapowiedziały, że przeprowadzą ponowne kontrole drzew w centrum.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Do zdarzenia doszło w czwartek na ulicy Sienkiewicza w Kutnie. W tym czasie nad polską przechodził niż genueński, który przyniósł nie tylko nawalne opady deszczu, ale również silny wiatr.
Drzewo spadło na samochód, gdy kierowca płacił za postój
Jak donoszą lokalne media, kierowca Nissana może mówić o olbrzymim szczęściu. Drzewo złamało się, gdy nie było go w aucie, bo udał się po bilet do parkomatu.
Na miejscu interweniowali strażacy, którzy pocięli i usunęli złamane drzewo. Samochód został poważnie uszkodzony i raczej nie będzie nadawał się do naprawy.
Władze Kutna reagują na upadek drzewa na auto
Na zdarzenie zareagowały władze miasta. Na oficjalnym profilu w mediach społecznościowych pojawiło się oświadczenie, w którym zapewniono, że drzewa są systematycznie badane, a kasztanowce na ul. Sienkiewicza poddano kontroli pięć lat wcześniej, wówczas podjęto decyzję o o wycięciu 10 drzew w najgorszym stanie.
Ponieważ jednak doszło do tak niebezpiecznego zdarzenia, miasto zapewniło, że wszystkie drzewa w centrum Kutna zostaną ponownie przebadane.
Z drugiej strony warto pamiętać, ze silny wiatr może złamać najmocniejsze drzewa i dla własnego bezpieczeństwa lepiej wówczas nie zostawiać pod nimi samochodu. Szczególnie, gdy rozsyłane są alerty RCB.