Dostali drugą szansę. Czy tym razem się uda?

Rynek niszowych pojazdów sportowych, na którym zaistnieć stara się chociażby polska Arrinera, rządzi się twardymi prawami. Tylko w zeszłym roku zbankrutowali tacy wytwórcy, jak Cosworth, Gumpert czy Artega.

Wiessmann wciąż walczy
Wiessmann wciąż walczyInformacja prasowa (moto)

Na skraju bankructwa znalazła się też niemiecka marka Wiesmann. Spółka, która daje zatrudnienie ponad stu pracownikom, w sierpniu bieżącego roku złożyła wniosek o upadłość.

Wszystko wskazuje jednak na to, że zarządowi udało się uzbierać brakujące fundusze i produkcja sportowych aut w stylu retro nie zostanie wstrzymana. W lakonicznym komunikacie skierowanym do mediów przedstawiciele Wiesmanna poinformowali właśnie, że firma przestała być niewypłacalna i złożyła wniosek o odwołanie postępowania upadłościowego.

Na razie nie wiadomo, czy marce ostatecznie uda się wypłynąć na szerokie wody. Oferta firmy jest stosunkowo uboga, od powstania przedsiębiorstwa w 1985 roku Wiesmann wyprodukował około 1600 pojazdów.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas